Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:12
Reklama
Reklama

Sklepy padają jeden po drugim. Tysiące zamkniętych

Mniejsze sklepy nie wytrzymują konkurencji z dyskontami, marketami i handlem intenetowym.
Sklepy padają jeden po drugim. Tysiące zamkniętych
Nie tylko markety dobijają małe sklepy. Swoje robi także internet. Polacy coraz więcej kupują w sieci. I już nie tylko odzież czy obuwie albo także kosmetyki. E-koszyki zapełniają się najróżniejszymi produktami

Autor: Canva

W ostatnim roku w Polsce zamknięto 2 tys. sklepów. Jednocześnie zawieszono działalność nieco ponad 9,1 tys. placówek stacjonarnych, czyli blisko 2,5 proc. wszystkich detalicznych sprzedawców działających w Polsce – podaje „Rzeczpospolita”, opisując raport firmy Dun & Bradstreet. 

W Polsce – dodajmy – działa obecnie – 367,1 tys. tradycyjnych sklepów.

Niska rentowność, coraz wyższe koszty, wojna cenowa dyskontów 

To się jednak szybko zmienia, bo średnio dziennie w Polsce zamyka się 30 placówek. I to już siódmy rok z rzędu, w którym widać ten niezdrowy trend. Praktycznie nie ma segmentu handlu detalicznego, który nie miałby kłopotów. 

Najmocniej na rynku trzymają się sklepy z produktami tytoniowymi i piekarnie. Najsłabsza jest kondycja sklepów papierniczych, obuwniczych, z farbami czy dywanami.

– Powody likwidacji placówek od lat są te same: przede wszystkim niezwykle niska rentowność handlu detalicznego, coraz wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, wojna cenowa największych sieci handlowych, co przekłada się na istotną dysproporcję cenową między dyskontem a małym sklepem osiedlowym. I to na każdym produkcie – analizuje Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet..

Duże zakupy robię w dużym sklepie

I trudno się nie zgodzić z tą opinią, kiedy spojrzy się na rozwój sieci dyskontowych. 

– W okolicy od lat mam spory spożywczak, ale od niedawna też market, dyskont i widzę, że w budowie są dwa kolejne. Oddalone są od siebie o jakieś 700 metrów – mówi w rozmowie z nami pan Michał.  

I dodaje, że programy lojalnościowe, niższe ceny, promocje, duże parkingi to wszystko czynniki, które przyciągają do większych placówek. 

– Choć staram się ich unikać, to jednak duże zakupy robię właśnie tam – przyznaje mężczyzna.

Internet w natarciu. Coraz więcej sklepów w sieci

Nie tylko markety dobijają małe sklepy. Swoje robi także internet. Polacy coraz więcej kupują w sieci. I już nie tylko odzież czy obuwie albo także kosmetyki. E-koszyki zapełniają się najróżniejszymi produktami.

Dziennik przypomina, że w ostatnim roku w Polsce przybyło ponad 6,5 tys. sklepów internetowych i jest ich obecnie przeszło 72 tys.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama