Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 11:59
Reklama
Reklama

Zastrzeżenie znaku towarowego — na czym polega, ile kosztuje, a także czym jest dofinansowanie na zgłoszenie znaku towarowego?

Coraz popularniejszym zagadnieniem w naszym kraju, wśród rodaków zajmujących się prowadzeniem firm, jest rejestracja znaku towarowego w celu jego skutecznej i wieloletniej ochrony. Przedsiębiorcy coraz częściej zdają sobie sprawę, iż ciężka praca może pójść na marne, jeśli ich logotyp, nazwa ich firmy, nazwa produktu nie zostaną zastrzeżone, a więc nie zyskają skutecznej ochrony przed nieuczciwą konkurencją. Sprawdź, jak przebiega rejestracja znaku towarowego, ile kosztuje zastrzeżenie znaku oraz czy można otrzymać jakiekolwiek dofinansowanie!
  • 25.07.2024 09:47
  • Autor: Grupa tipmedia
Zastrzeżenie znaku towarowego — na czym polega, ile kosztuje, a także czym jest dofinansowanie na zgłoszenie znaku towarowego?

Etapy procesu zastrzegania znaku towarowego 

Zastrzeżenie znaku towarowego w naszym kraju, które szerzej zostało opisane na stronie: https://zastrzezone.pl/zastrzezenie-znaku-towarowego-w-polsce/, to procedura klarowna, choć wymaga od przedsiębiorcy czasu, pieniędzy i cierpliwości. 

Proces rozpoczyna się badaniem zdolności odróżniającej. W sytuacji, kiedy szanse na rejestracje są duże, przedsiębiorstwo opracowuje strategię zgłoszenia, a następnie składa wniosek do Urzędu Patentowego RP. Wypełniony poprawnie wniosek wraz z załącznikami należy dostarczyć osobiście, pocztą elektroniczną, pocztą tradycyjną lub za pośrednictwem rzecznika patentowego. 

Kolejny etap tego procesu to okres badań trwający od 2 do 4 miesięcy. W tym czasie badana jest poprawność wypełnionego wniosku. Urząd sprawdza też, czy nie istnieją bezwzględne przesłanki do odmowy, a także czy wszelkie opłaty zostały uiszczone. Nieprawidłowości znalezione na tym etapie sprawiają, iż przedsiębiorstwo wzywane jest do ich poprawienia. Następnym krokiem jest ujawnienie informacji przez urząd — znak pojawia się w Biuletynie Urzędu Patentowego. Moment ten rozpoczyna okres sprzeciwowy, który trwa 3 miesiące.

Okres sprzeciwowy to etap, w którym osoby trzecie mają czas na zgłoszenie sprzeciwu wobec zgłaszanego znaku towarowego. Jeśli faktycznie ktoś tego dokona, przedstawione zostaną odpowiednie dowody, w takiej sytuacji rozpoczyna się postępowanie sprzeciwowe, które może zakończyć się zarówno pomyślnie dla osoby zgłaszającej znak, jak i dla tej drugiej strony. Warto wiedzieć, że od każdej decyzji można się odwołać.

Jeśli w okresie sprzeciwowym nikt nie złoży wniosku, procedura wstępuje w kolejny etap — rozpoczyna się postępowanie decyzyjne, po którym następuje rejestracja znaku towarowego. Przedsiębiorca otrzyma decyzję o warunkowej ochronie trwającej 3 miesiące. W tym czasie musi uiścić wszelkie opłaty. Po ich uregulowaniu wydane zostaje świadectwo ochronne, które jest ważne 10 lat.

Cena rejestracji znaku — ile to kosztuje?

Opłaty jednorazowe:

  • 450 PLN — zgłoszenie znaku w jednej klasie towarowej (zgłoszenie tradycyjne);
  • 400 PLN — zgłoszenie znaku w jednej klasie towarowej (elektronicznie);
  • 120 PLN — dopłata za każdą kolejną klasę towarową;
  • 100 PLN — dopłata za oświadczenie w korzystaniu z pierwszeństwa;
  • 90 PLN — opłata za publikację zarejestrowanego znaku w WUP.

Opłaty okresowe:

  • 400 PLN — za każdą klasę towarową;
  • 200 PLN — wniosek o przedłużenie prawa ochronnego (drugi i kolejny okres ochronny).

Dofinansowanie rejestracji znaku — program SME FUND i ile można zyskać?

Aktualnie średnie, małe oraz mikro firmy mogą skorzystać z rewelacyjnego dofinansowania. SME FUND to program, który powstał dzięki Komisji Europejskiej. Jak się okazuje, można zyskać nawet 75% kosztów poniesionych podczas rejestracji znaku. Program ten działał w 2023 roku z sukcesem, a w styczniu 2024 roku ruszyła nowa edycja. 

Na jakie zwroty można liczyć, decydując się na udział w programie? Oto przykładowe kwoty:

  • 705 PLN — zwrot w przypadku rejestracji jednego znaku w Polsce w jednej klasie towarowej, do zapłaty zostanie 235 PLN;
  • 675 EUR — zwrot w przypadku rejestracji jednego znaku w UE w jednej klasie towarowej, do zapłaty pozostanie 225 EUR;
  • 1000 EUR — zwrot w przypadku rejestracji dwóch znaków w jednej klasie towarowej, do zapłaty pozostanie 700 EUR;

Jak widać, nie są to wcale małe kwoty, a takie dofinansowanie jest w stanie podratować nieco budżet przedsiębiorstwa, zwłaszcza jeśli są to dopiero startujące firmy.

Artykuł sponsorowany


Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama