Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 03:02
Reklama
Reklama

Jakie ryzyka pokrywa ubezpieczenie narciarskie i czy jest obowiązkowe?

Wybierając się na zagraniczny narciarski wyjazd, warto pomyśleć o zabezpieczeniu swoich finansów przed ewentualnymi kosztami, związanymi z wypadkiem na stoku. Leczenie kontuzji w obcym kraju lub korzystanie z pomocy lekarskiej z jakiegokolwiek innego powodu może być bardzo kosztowne. Ubezpieczenie narciarskie to doskonały sposób na zabezpieczenie się przed takimi ryzykami. Może ono obejmować również inne zdarzenia. Wyjaśniamy, jaki zakres ochrony ma taka polisa i czy każdy miłośnik narciarstwa musi ją wykupić.
  • 23.01.2023 14:48
  • Autor: Grupa Tipmedia
Jakie ryzyka pokrywa ubezpieczenie narciarskie i czy jest obowiązkowe?

Czym jest ubezpieczenie narciarskie i gdzie można je kupić?

Ubezpieczenie narciarskie (www.ergo-ubezpieczeniapodrozy.pl) to rodzaj polisy, która chroni narciarza przed różnego rodzaju ryzykami, związanymi z uprawianiem tego sportu. Jest ono szczególnie ważne dla osób, które często spędzają czas na stokach i chcą mieć pewność, że są odpowiednio zabezpieczone przed ewentualnymi kosztami, związanymi z trudnymi do przewidzenia zdarzeniami.

Ubezpieczenie narciarskie może być dostępne pod różnymi nazwami – np. pakiet SKI&SPORT. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić je przez internet. Wielu ubezpieczycieli podróży oferuje dziś takie rozwiązanie.

Jakie ryzyka obejmuje ubezpieczenie narciarskie?

Ubezpieczenie narciarskie rozszerza podstawowy pakiet ochrony o następstwa uprawiania sportów wysokiego ryzyka, takich jak właśnie jazda na nartach. Działa więc w sytuacjach, w których dochodzi np. do skręcenia kostki, złamania kości czy urazu głowy na stoku. Ubezpieczenie to może również pokrywać koszty rehabilitacji i ewentualnego ratownictwa.

Warto także pamiętać, że ubezpieczenie narciarskie może obejmować ryzyko odpowiedzialności cywilnej, co oznacza, że w przypadku, gdy narciarz spowoduje wypadek, polisa pokryje koszty związane z odszkodowaniem dla poszkodowanego. Dotyczy to zarówno spraw zdrowotnych, jak i zniszczonego mienia.

Ponadto dobre ubezpieczenie dla narciarzy często zawiera dodatkowe rozwiązania, w tym np. zwrot kosztów za zniszczony sprzęt (narty, kask, buty itp.) lub rekompensatę za opóźnienie w dostarczeniu tego wyposażenia, co przecież znacznie utrudnia rozpoczęcie korzystania z zimowych atrakcji (wiążę się z koniecznością skorzystania z oferty wypożyczalni). W ramach ochrony ubezpieczeniowej można również liczyć na zwrot wydatków na karnet w szkółce lub na trasy i kąpieliska, jeśli te zostały zamknięte.

Czy ubezpieczenie narciarskie jest obowiązkowe?

Wykupienie ubezpieczenia narciarskiego nie jest obowiązkowe. Jednak warto pamiętać, że narty to sport ryzykowny i nieprzewidywalny. W razie wypadku koszty leczenia mogą być wysokie, dlatego warto rozważyć wykupienie dodatkowej ochrony. Często jest ona proponowana jako rozszerzenie standardowego ubezpieczenia na wyjazd, a koszty, w odniesieniu do ewentualnych korzyści, są na bardzo atrakcyjnym poziomie.


 

--- Artykuł sponsorowany ---


Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama