Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 18:27
Reklama
Reklama

REPORTAŻ: Kraj wiecznych lodów, wulkanów i źródeł termalnych

Islandia to niewielki kraj położony w północnej Europie. Przez sześć miesięcy w roku ludzie żyją tam głównie w ciemności. A kilka lat temu głośna była sprawa strajku przeciwko budowie autostrady. Dlaczego? Bo... wycięte pod drogę drzewa zabrałyby elfom miejsce do życia. To nie żart. Islandia nazywana jest krajem wiecznych lodów, odludków czy właśnie elfów i wróżek.
REPORTAŻ: Kraj wiecznych lodów, wulkanów i źródeł termalnych

Na wycieczkę marzeń w 2017 roku wybrała się tam Dominika Turyk z Porosiuk, wraz z grupką znajomych. – Podróże zazwyczaj planuje się z dużym wyprzedzeniem i są to najczęściej przemyślane decyzje, ale najlepsze są wyjazdy, na które decydujesz się pod wpływem chwili, impulsu, choć w głębi duszy przecież zawsze o nich marzyłeś – mówi podróżniczka, która aktualnie eksploruje Nowy Jork.

Od zawsze marzyła o tym, żeby zwiedzić Islandię, a było to tylko jedno z jej podróżniczych pragnień. Wszystko zaczęło się od luźno rzuconej propozycji grupy znajomych, skończyło się na szybkim znalezieniu tanich lotów i już 24 lutego 2017 roku rozpoczęli swoją przygodę w krainie wiecznych lodów. Na miejscu przekonali się, że to stwierdzenie wcale nie jest przesadzone. – Od początku zapowiadało się ciekawie. Z powodu nagłych i silnych wiatrów, które nawiedziły wyspę (najstarsi Islandczycy nie pamiętali takiej pogody), samolot miał opóźnienie na starcie, a wszystkie drogi na Islandii zostały zamknięte – wspomina Dominika. – Lądowaliśmy późnym popołudniem w Keflaviku, a nocleg mieliśmy w Reykjaviku. Ważne jest, aby przed podróżą załatwić sobie samochód, do sprawnego poruszania się po wyspie.

Można oczywiście zaryzykować podróż na tzw. stopa ale gwarancja, że się ktoś zatrzyma lub w ogóle jedzie w tym samym kierunku jest znikoma. Natomiast koszt biletu autobusowego jest dosyć wysoki. Samochód można wynająć od firm oferujących takie usługi, lub od osób prywatnych. Na pierwszy plan Dominiki i jej przyjaciół poszedł Reykjavik, stolica kraju.

Cały reportaż przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 12/2018

Justyna Madan



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama