Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:18
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Szok. Z zakazem prowadzenia można zdawać na prawo jazdy. W systemie jest dziura

Z jednej strony ostra walka z takimi osobami, z drugiej kierowca z zakazem prowadzenie pojazdów może legalnie wyrobić sobie nowe prawo jazdy. Gdzieś w systemie jest poważna luka.
Szok. Z zakazem prowadzenia można zdawać na prawo jazdy. W systemie jest dziura
Seria koszmarnych wypadków spowodowanych przez osoby z aktywnym zakazem prowadzenia pojazdów sprawiła, że rząd zaczął zmieniać przepisy

Autor: Policja

Seria koszmarnych wypadków spowodowanych przez osoby z aktywnym zakazem prowadzenia pojazdów sprawiła, że rząd zaczął zmieniać przepisy. Mowa np. o planowanym, ogólnodostępnym, internetowym rejestrze osób, które nie mają prawa prowadzić. Mowa o zaostrzeniu kar. Mowa o wsadzaniu do więzień tych, którzy łamią nałożone przez sąd zakazy. 

Tymczasem na jaw wychodzi jeszcze jedna sprawa.

Prawo jazdy? Bardzo proszę

- Jak sprawdziliśmy, w niektórych wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego urzędnicy muszą unieważniać egzaminy na prawo jazdy. Czasem dotyczy to nawet kilku osób miesięcznie. To ci, którzy mimo sądowych zakazów przyszli na egzaminy, zdali je i uzyskali prawo jazdy – podaje branżowy serwis brd24.pl.

Chodzi o systemowy błąd, który zaczyna rosnąć w sądach. To tam właśnie zapadają wyroki, zgodnie z którymi ktoś nie może siadać za kierownicę przez najbliższe miesiące lub lata.

Jak już taka decyzja zapadnie, to musi zostać z sądu przesłana do starostwa powiatowego. Tam są gromadzone informacje o kierowcach. - Obecnie Centralna Ewidencja kierowców nie pozwala na to, by informacje do niej dodawały same sądy. W związku z tym mija długi czas, zanim sąd wyśle informacje do samorządu, a ten wprowadzi je do systemu. To pierwsze opóźnienie, czasem całkiem spore – czytamy.

Tu się kłopoty nie kończą, bo samorząd z wpisaniem informacji o zakazie też się nie śpieszy. Oznacza to, że Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego wiadomość, że ktoś nie może prowadzić auta, otrzymuje po wielu miesiącach.

- Niektórzy skazani są cwani i wykorzystują ten czas. Przychodzą do ośrodka, zdają egzaminy na prawo jazdy i uzyskują uprawnienia. Potem, gdy ośrodek zobaczy w systemie informacje sprzeczne, musi wydawać decyzje o unieważnieniu tych egzaminów. Jednak do tego czasu ci ludzie jeżdżą samochodami i mają prawo jazdy – serwis cytuje jednego ze swoich informatorów.

Ministerstwo wie

Z artykułu wynika, że Ministerstwo Infrastruktury dobrze wie o tych problemach. Rafał Jaśkowski, dyrektor Biura Komunikacji MI przyznaje, że kłopot w przesyłaniu danych jest znany. - Pozostajemy w tym zakresie w bieżącym kontakcie z Ministerstwem Sprawiedliwości i Ministerstwem Cyfryzacji, odpowiedzialnym za prowadzenie i modernizację Centralnej Ewidencji Kierowców. Jak najszybsze wejście w życie rozwiązań usprawniających przekazywanie bezpośrednio przez sądy informacji o orzeczonych zakazach prowadzenia pojazdów do CEK niewątpliwie wpłynie na wyeliminowanie sytuacji, w której do egzaminu podchodzi osoba, wobec której sąd orzekł taki zakaz - zapewnia.

Nie wiadomo, kiedy system ma zostać usprawniony. Na razie resort sprawiedliwości planuje, że każdy starający się o prawo jazdy, przystępując do egzaminu, będzie musiał złożyć oświadczenie, że nie ma sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama