Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:21
Reklama
Reklama

Powiat łosicki. Za "ciężką nogę" stracił prawo jazdy

Przekraczanie dozwolonej prędkości szczególnie w terenie zbudowanym oznaczają nie tylko dotkliwe konsekwencje finansowe i punkty karne, ale także utratę prawa jazdy. Taryfikator mandatów wobec kierowców, którzy mają wyjątkowo „ciężką nogę” przewiduje znaczące sankcje. Przekonał się o tym 22-letni mężczyzna kierujący oplem.
Powiat łosicki. Za "ciężką nogę" stracił prawo jazdy
22-letni kierowca opla, mieszkaniec gminy Olszanka, został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego w Pruchenkach. Mężczyzna przekroczył prędkość w terenie zabudowanym i stracił swoje prawo jazdy

Autor: KPP Łosice

– Dla przedziału przekroczenia prędkości od 51 do 60 km/h kwota mandatu karnego wynosi 1500 zł. Obok konsekwencji finansowych kierowca musi liczyć się z otrzymaniem punktów karnych – w tym wypadku 13 pkt. Kierowca, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o przynajmniej 51 km/h musi liczyć się z utratą prawa jazdy i jest to kara niezależna od pozostałych obciążeń. Dokument odbierany jest na okres 3 miesięczny. Jazda bez niego wiąże się z kolejnym mandatem i wydłużeniem utraty prawa jazdy za prędkość - informuje mł. asp. Weronika Wujek z KPP Łosice. 

Z takimi konsekwencjami musi liczyć się 22-letni mężczyzna kierujący oplem mieszkaniec gminy Olszanka, który w miniony wtorek (18.02) został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego w Pruchenkach. – Mężczyzna nie zastosował się do ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym i stracił swoje prawo jazdy.  Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym – przekazuje oficer prasowy.

– Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego z nas. Przekraczanie prędkości to nie tylko ryzyko mandatu, ale przede wszystkim zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Zbyt szybka jazda w terenie zabudowanym może zakończyć się tragicznie. Apelujemy o rozwagę i odpowiedzialność na drodze – podumowuje mł. asp. Weronika Wujek.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama