Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:53
Reklama
Reklama
Reklama
Dowiedzieli się, jakie zawody mogą wykonywać

Tłumy w Roskoszy. Młodzi poznawali zawody [GALERIA ZDJĘĆ]

W Europejskim Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy odbyły się Targi Pracy i Edukacji „Kształcenie – Rozwój – Przyszłość”. Program obfitował w liczne prezentacje, wystąpienia oraz ofertę wystawienniczą. Wydarzenie zgromadziło młodzież ze szkół podstawowych i średnich oraz przedstawicieli instytucji edukacyjnych i rynku pracy. Wydarzenie zostało objęte patronatem Słowa Podlasia.
Tłumy w Roskoszy. Młodzi poznawali zawody  [GALERIA ZDJĘĆ]
W wydarzeniu wzięła udział młodzież szkół podstawowych i średnich

Autor: Anna Chodyka

Elżbieta Sokołowska, dyrektorka Europejskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy, informuje, że targi pracy i edukacji zostały zorganizowane przez prowadzoną przez nią placówkę oraz Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Białej Podlaskiej. - Było to wydarzenie, które łączy pracodawców, potencjalnych pracowników, instytucje i organizacje świadczące usługi edukacyjne oraz młodzież. To właśnie do niej kierowane były te targi - mówi Elżbieta Sokołowska

Ułatwić wybór

Hasło tegorocznych targów to: „Kształcenie, Przyszłość, Rozwój”. - Chcieliśmy pokazać możliwości łączenia dawnych zawodów i umiejętności z nowymi oraz ułatwić młodym ludziom wybór drogi zawodowej. Szczególnie promujemy kształcenie zawodowe, które w Polsce jest obecnie bardzo potrzebne i stwarza dobre możliwości rozwoju, pracy, a potem zatrudnienia - zauważa dyrektor ECKiW OHP w Roskoszy. 

Na targach pojawiło się 25 wystawców - zarówno instytucje i organizacje, jak i prywatni pracodawcy, którzy zaprezentowali swoje oferty i informowali, co należy zrobić, aby podjąć u nich pracę. - Byli również nasi partnerzy, na przykład wojsko, które przedstawiło swoją ofertę i zachęcało do wstąpienia w swoje szeregi - wyjaśnia Elżbieta Sokołowska.

Marcin Szydłowski kierownik administracyjny Europejskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Rozkoszy, wskazuje, że jeśli chodzi o ginące zawody, największą popularnością cieszą się te związane z gastronomią. - Kolejne zawody to m.in. kowal, tkacz. Promujemy te zawody na różne sposoby – informujemy o nich w mediach, ale bardzo skuteczna jest tzw. „poczta pantoflowa”. Ludzie dowiadują się o nas od innych i po prostu przyjeżdżają - mówi Marcin Szydłowski.

Z kursów mogą skorzystać przede wszystkim osoby z konkretnych grup zawodowych - bardzo często jest to młodzież z OHP lub uczestnicy różnych projektów. - Na co dzień każdy może do nas przyjechać, obejrzeć wioskę zawodów i wziąć udział w warsztatach, np. tkackich czy cukierniczych. Takie warsztaty trwają około trzech godzin i obejmują oprowadzanie, opowieść o wiosce, o zawodach, które u nas prezentujemy, ich historii, potrzebie i roli edukacji zawodowej - wyjaśnia Marcin Szydłowski. 

Poznali ginące zawody

W wiosce można nauczyć się jednego z 10 zawodów: tkacz, kowal, rymarz, kołodziej, strzecharz, gońciarz, zdun, kamieniarz oraz trzy zawody gastronomiczne: piekarz, cukiernik i wędziarz. Same zawody nie są zanikające, ale zanikają tradycyjne technologie ich wykonywania.

Na wydarzeniu byli przedstawiciele Warsztatu Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Siedleckiej „Siloe”.  - Warsztat Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Siedleckiej „Siloe” był obecny, aby zaprezentować warsztat, prace uczestników i to, co dzieje się u nas podczas terapii zawodowej. Na stoisku można zobaczyć wytwory tej pracy - przepiękne anioły, świece, prace wykonane z filcu - mówi Ewa Borkowska kierownik WTZ.

Zachęca do kształcenia się w zawodzie terapeuty zajęciowego, ponieważ jest to bardzo ważne dla osób z niepełnosprawnościami i różnego rodzaju dysfunkcjami. - Praca z takimi osobami może przynieść niezwykłe efekty, a najlepszym dowodem na to są prace, które prezentujemy - wskazuje Ewa Borkowska. 

Marta Pietruczuk, pracownik Biura Promocji AWF Biała Podlaska, zaznacza, że targi pracy i edukacji w Roskoszy to bardzo dobra okazja, by dotrzeć do przyszłych studentów. - Zapewniano nas, że pojawi się liczna grupa młodzieży, z klas siódmych i ósmych szkół podstawowych, jak i szkół średnich i rzeczywiście frekwencja dopisywała. Na naszym stoisku przygotowaliśmy gry, zabawy ruchowe, rekreacyjne i sportowe. Byli z nami przedstawiciele administracji oraz studenci, którzy prowadzili te aktywności. Uczestnicy mogli wziąć udział w różnych konkursach i wygrać gadżety uczelni - przekazuje.

Czytaj też:

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama