Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:10
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Marcel udźwignął więcej niż ciężary

Sukces młodego sportowca z Woli Osowińskiej. 15-latek został Mistrzem Polski

Jeszcze rok temu zamykał stawkę zawodników, dziś stanął na najwyższym podium. Marcel, 15-letni uczeń ZPO w Woli Osowińskiej i zawodnik Olimpijczyka Łuków, wywalczył w Ciechanowcu tytuł Mistrza Polski w dwuboju siłowym. Jego przepis na sukces? Pasja, systematyczność i wiara, że warto robić to, co się naprawdę lubi.
Sukces młodego sportowca z Woli Osowińskiej. 15-latek został Mistrzem Polski
Sukcesu Marcelowi pogratulował ostatnio wójt Marcin Czyżak

Źródło: UG Borki

Marcel to uczeń VIII klasy ZPO Woli Osowińskiej. Pasja do sportu związała go natomiast z Olimpijczykiem Łuków. 15-latek w maju wystartował w Ciechanowcu w Mistrzostwach Krajowego Zrzeszenia LZS i wywalczył tytuł Mistrza Polski.

Wola walki i aspiracje

Jaki ciężar ma wywalczony tytuł? Wystarczy prześledzić drogę jaką pokonał do niego 15-latek. Zaledwie rok temu, na tych samych zawodach Marcel zakończył rywalizację na ostatnim miejscu. – Myślę, że dlatego w tym roku mogłem poczuć radość z wygranej i faktu, że jestem najlepszy w kraju, bo nigdy nie omijałem treningów, a jak pojawiały się dodatkowe, też z nich korzystałem. To mnie dzieli od drugiego, czy trzeciego miejsca – sumienne, systematyczne treningi – mówi młody mistrz. I zdradza, jak wyglądał jego ostatni rok i droga z ostatniej pozycji do zwycięstwa. Marcel w Olimpijczyku ma pięć treningów w tygodniu. Na tym jednak nie koniec, bo poza klubem trenuje jeszcze w domu. Efekty przyszły szybko i dziś Marcel jest mistrzem. - Lubię sport i lubię czuć siłę. Najbardziej stresujący moment? Kiedy podchodzę do sztangi. Najlepszy? Kiedy trzymam sztangę nad głową – mówi mistrz.

Wspierają go rodzice, to oni widząc zainteresowanie syna ćwiczeniami siłowymi, zadbali o prawidłowe wejście w sport. - Trzeba znaleźć swoją specjalną rzecz, dyscyplinę i sumiennie za nią podążać. To nie musi być podnoszenie ciężarów, to może być boks, balet, malarstwo. Trzeba lubić to, co się robi, wtedy czuje się satysfakcję. Czasami widzę osoby, które ćwiczą dwubój bo zaczęły, i nie chcą przerwać, ale one za dużo nie osiągnęły w tej dyscyplinie , bo robią to bez przekonania. Mnie cieszy każdy trening mówi Marcel.

Marcel otrzymał nagrodę finansową wójta gminy Borki i pamiątkowy grawerton, a rodzice list gratulacyjny (fot. UG Borki)

Gratulacje i do roboty

Sukces młodego sztangisty doceniła szkoła i władze gminy. Dyrektor ZPO przyznała, że dla szkoły to duma, ze ich uczeń kończy edukację w palcówce z tytułem Mistrza Polski. Natomiast wójt Marcin Czyżak docenił młodego mistrza nie tylko pochwałą, choć przyznał, ze Marcel rozsławia swoimi dokonaniami gminę i daje świetny przykład jej młodym mieszkańcom. - Zbliżający się finał roku szkolnego wypadł po prostu po mistrzowsku – dodał Marcin Czyżak, wręczając Marcelowi okolicznościowy grawerton, nagrodę wójta w kwocie 1 tys. zł, a rodzicom list gratulacyjny. - Mamy w szeregach uczniów szkół gminy Borki Mistrza Polski, którego postawa i determinacja w osiągnięciu zamierzonego celu może być inspiracją dla nas wszystkich – podsumował wójt.

Marcel długo napawać się sukcesem nie ma czasu. Przed nim jesienne Mistrzostwa Polski w Nowym Dworze Mazowieckim. Przygotowywać się do nich będzie pod okiem Roberta Dołęgi. Młody mistrz podejmie kolejne wyzwanie w kat. do lat 15.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama