Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:39
Reklama
Reklama
Reklama
Pomoc psa służbowego była nieoceniona

Papierosy i alkohol w kontenerach z Chin. Pies wywąchał kontrabandę

W kontenerze jadącym z Chin na Słowację funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli ponad 13,6 tys. paczek papierosów oznaczonych białoruskimi znakami akcyzy. Wyroby tytoniowe znajdowały się też w przesyłkach pocztowych. W kontrolach uczestniczyły psy służbowe.
Papierosy i alkohol w kontenerach z Chin. Pies wywąchał kontrabandę
Łącznie w wyniku przeprowadzonej szczegółowej rewizji funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2,6 tys. paczek papierosów. Dodatkowo znaleźli też 11 litrów wysokoprocentowego alkoholu

Źródło: KAS Lublin

Wjeżdżający z Białorusi pociąg towarowy został prześwietlony urządzeniem RTG. Obraz ze skanera skłonił funkcjonariuszy do przeprowadzenia szczegółowej rewizji jednego z przewożonych na składzie pociągu kontenerów. Podejrzenia wzbudziła szczególnie jego podłoga. Również pies służbowy Tina, wyszkolony do szukania wyrobów tytoniowych, oznaczył to miejsce jako podejrzane.

- Kolejny raz psi nos i rentgen okazały się nieomylne. Ze skrytki w specjalnie przerobionej podłodze kontenera funkcjonariusze SCS wyjęli ponad 13,6 tys. paczek papierosów oznaczonych białoruskimi znakami akcyzy. Jak się okazało, kontener przewożący z Chin na Słowację ładunek stelaży pod materace został przeładowany na Białorusi - informuje rzecznik Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś.

Szczegółowa rewizja nie ominęła też kontenera przewożącego przesyłki pocztowe. Funkcjonariusze z Oddziału Celnego w Małaszewiczach przeprowadzili ją w związku z podejrzeniami zgłoszonymi przez Oddział Celny Pocztowy w Lublinie. Podczas kontroli nieoceniona okazała się psia funkcjonariuszka Zora. Pies bezbłędnie oznaczył przesyłki, w których znajdowały się wyroby tytoniowe. - Łącznie w wyniku przeprowadzonej szczegółowej rewizji funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2,6 tys. paczek papierosów. Dodatkowo znaleźli też 11 litrów wysokoprocentowego alkoholu. Wszystkie zabezpieczone wyroby nie posiadały polskich znaków akcyzy. Napisy na nich świadczyły natomiast o ich chińskim pochodzeniu - wyjaśnia Michał Deruś.

Przesyłki, w których funkcjonariusze ujawnili kontrabandę nadane były w Chinach i miały trafić do prywatnych odbiorców w Wielkiej Brytanii i Francji.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama