Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:24
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Co ujawiły badania w Studziance?

Meczetu nie było? Archeolodzy wykluczają istnienie świątyni w badanym miejscu

Badania archeologiczne przeprowadzone na terenie dawnej działki muzułmańskiej w Studziance nie potwierdziły istnienia meczetu, który – według historycznych przekazów – miał powstać w 1817 roku i spłonąć podczas odwrotu wojsk rosyjskich w 1915 roku. Choć odkryto pozostałości dawnej konstrukcji słupowej, ostatecznie uznano, że świątynia nie mogła się tam znajdować – wynika ze sprawozdania Instytutu Archeologii UMCS przekazanego Lubelskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków.
  • Źródło: Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków (fb)
Meczetu nie było? Archeolodzy wykluczają istnienie świątyni w badanym miejscu
W końcowym sprawozdaniu z badań - przeprowadzonych przez Instytut Archeologii UMCS - wykluczono istnienie meczetu w Studziance

Źródło: Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków (fb)

- Zgodnie z przekazami, meczet miał być ulokowany w południowym narożniku działki nr 352. Wzniesiono go w 1817 r., jako najmłodszy w Polsce, ale w lecie 1915 roku wycofujące się wojska rosyjskie spaliły świątynię. Według posiadanych wówczas informacji - meczetu nigdy nie odbudowano, a w latach 20. XX w. imam sprzedał parcelę pod budowę szkoły - informuje lubelski wojewódzki konserwator zabytków dr Dariusz Kopciowski.

W grudniu 2022 roku, południową część działki 352 w Studziance – pomiędzy gmachem szkoły, a garażami i granicami parceli – objęto nieinwazyjnym badaniom. Wykonał je dr hab. prof. UKSW Fabian Welc. - Anomalie zarejestrowane przez urządzenie szczególnie intensywnie rysowały się na głębokości do 20-30 cm. Część z nich, wzdłuż płotu działki 353, układała się w liniowe struktury - wyjaśnia konserwator Dariusz Kopciowski..

Badania archeologiczne na terenie meczeciska zostały przeprowadzone w 2023 roku.

- W pierwszej kolejności, przy użyciu detektora metali, wykonana została prospekcja terenu przewidzianego pod prace wykopaliskowe. Poszukiwania rozszerzono o teren położony przed frontonem szkoły. Przeszukiwanie wykrywaczem metali przyniosło kilkadziesiąt sygnałów. Z czego tylko dwa można powiązać z okresami historycznymi.  Pierwszym z nich był  cynkowy guzik dwuwarstwowy z dwoma otworami, datowany na pierwszą połowę XX wieku. Ten przedmiot został znaleziony w poziomie darniowym, w pobliżu południowego narożnika szkoły.  Drugim był  półgrosz Stanisława Augusta Poniatowskiego, wybity w 1768 roku w warszawskiej mennicy. Na ten numizmat natrafiono przed wejściem do szkoły - przekazuje dr Dariusz Kopciowski. Dodaje, że pozostałe znaleziska monetarne pochodziły z końca XX i początku XXI wieku, z czego tylko 2 można datować na pierwsze dziesięciolecia PRL.

Na niespodziewane znaleziska natrafiono w centralnej części placu, gdzie zaplanowano wytyczenie wykopów badawczych – w warstwie piachu o miąższości około 30 cm spoczywały dziecięce zabawki. Jak potwierdziły badania archeologiczne było to miejsce lokalizacji piaskownicy. 

-  W miejscu liniowych anomalii przy południowo-wschodniej granicy działki wykonane zostały 3 odwierty świdrem oczkowym.  W pierwszym z nich, na głębokości ok. 30 cm, ujawnione zostały fragmenty zbutwiałego drewna. Początkowo, obecność organicznych pozostałości próbowano łączyć linowym echem georadaru i doszukiwać się w tej korelacji podwalin budowli.  Założone wykopy wskazały, że mamy do czynienia z rozległym systemem korzeniowym drzew - informuje lubelski wojewódzki konserwator zabytków.

W badaniach brali udział studenci kierunków archeologia i historia UMCS, a także wolontariusze ze Studzianki i Łomaz związani ze Stowarzyszeniem Rozwoju Miejscowości Studzianka. 

- Założono 5 wykopów badawczych o łącznej powierzchni 107 mkw. Pierwsze cztery odkrywki wytyczone zostały w miejscu, gdzie sygnał georadaru rysował koncentrację anomalii, które można by połączyć z podwalinami budynku.  Wykop nr 5 został założony przed wjazdem do garaży. Wykonana uprzednio prospekcja detektorem metali oraz odwierty wskazały, że stropowe 20-30 cm układu stratygraficznego zostało w znacznym stopniu współcześnie przekształcone. Z tych względów zdecydowano, aby najmłodsze depozyty usunąć koparką zaopatrzoną w łyżkę „skarpówkę”. Dalsza część eksploracji prowadzona była ręcznie. Anomalia przebiegająca przez wykop nr 5 okazała się być zasypanym kablem elektrotechnicznym. Najtrudniejszą wydawała się interpretacja odkrytych rzędów dołów posłupowych.  Stanowiły one najpewniej element konstrukcyjny budynku wzniesionego w technice słupowej. Obiekt ten powstał przed wystawieniem szkoły, jej budowa i kolejne remonty doprowadziły do zniszczenia zniszczenia części naziemnej. Nie można było zatem stwierdzić - jak połączono ze sobą słupy, co rozpierało konstrukcję, a co ją stężało ? Niemniej jednak, istnienie założenia drewnianego wydawało się mieć dostatecznie mocne dowody. Wstępnie nie można było wykluczyć, iż obiekt ten został wystawiony w XIX stuleciu - tyle ze wstępnego sprawozdania z badań - informuje konserwator.

W końcowym sprawozdaniu z badań - przeprowadzonych przez Instytut Archeologii UMCS - wykluczono istnienie meczetu w badanym miejscu. Zgodnie z inwentaryzacją przyłącze to powinno "biec" pomiędzy furtką a wejściem do szkoły.

Artykuł opracowano na podstawie materiałów przekazanych Lubelskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków przez Instytut Archeologii UMCS.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama