Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:10
Reklama
Reklama
Reklama
Straciła 3000 złotych

Myślała, że pomaga koleżance...

33-latka straciła trzy tysiące złotych. Kobieta, za pomocą popularnego komunikatora otrzymała wiadomość od koleżanki, która poprosiła o wygenerowanie i przekazanie kodu BLIK.
Myślała, że pomaga koleżance...
Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa

Źródło: KPP Łuków

33-latka z Siedlec odwiedziła swoich rodziców w gminie Wola Mysłowska. To właśnie tam kobieta, za pomocą popularnego komunikatora otrzymała wiadomość od koleżanki, która poprosiła o wygenerowanie i przekazanie kodu BLIK. 33-latka uznała, że ma z nią bardzo dobry kontakt, że łączą je przyjacielskie stosunki i nie weryfikowała tej prośby. Nie kontaktując się z koleżanką przesłała i autoryzowała trzy kody blik. W ten sposób umożliwiła wypłatę trzech tysięcy złotych ze swego konta

33-latka zreflektowała się dopiero w momencie, gdy otrzymała od koleżanki prośbę o kod blik, umożliwiający zwrot tych pieniędzy. Na szczęście nie uległa tej prośbie i skontaktowała się telefonicznie z inną, wspólną koleżanką. Od niej dowiedziała się, że ktoś „przejął konto” i podszywając się pod ich koleżankę rozsyła prośby o kody blik. 33-latka o oszustwie powiadomiła łukowskich policjantów.

- Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się za znajomą/znajomego. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu BLIK celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tę informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa - mówi asp. szt. Marcin Józwik.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama