Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 14:56
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Biała Podlaska: Fiasko przetargu. Co z bialską podstrefą?

Kolejny raz nie doszło do zbycia nieruchomości na terenie podstrefy Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przetarg na sprzedaż areału o powierzchni blisko 60 hektarów nie został rozstrzygnięty, gdyż nie zgłosiła się żadna firma. Co dalej? Jeżeli nie znajdzie się strategiczny inwestor, ratusz rozważa podzielenie gruntów na mniejsze działki. W planach jest również modernizacja i uzbrojenie tych terenów.
Biała Podlaska: Fiasko przetargu. Co z bialską podstrefą?

Pierwszy przetarg na sprzedaż 61 hektarów terenu został przeprowadzony 20 marca i zakończył się wynikiem negatywnym. Podobnie zakończył się drugi, który odbył się 21 maja. Cenę wywoławczą określono na ponad 32,2 mln zł. Organizatorem przetargu była Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Kiedy będzie rozpisany kolejny przetarg? Tego na razie nie wiadomo.- Na przetarg nie wpłynęła żadna oferta, poszukujemy zatem nowych możliwości wykorzystania terenów. Aktualnie staramy się o dofinansowanie, dzięki któremu uda się przeznaczyć ok. 10 mln zł na niezbędną infrastrukturę drogową i uzbrojenie działek – mówi Radosław Plandowski, rzecznik prasowy prezydenta Białej Podlaskiej.

Podczas poniedziałkowej sesji (28 maja) prezydent miasta Dariusz Stefaniuk dopytywany o podstrefę przez radnych i dziennikarzy również odniósł się do tej kwestii. - Proszę zauważyć, że zupełnie inna sytuacja była kilka lat temu, a zupełnie inaczej kiedy prezydenturę objął Andrzej Duda i kontakty z Chinami się poprawiły, wpisując nas w koncepcję Nowego Jedwabnego Szlaku. Bardzo na to liczyłem i nadal liczę. Chcemy otworzyć podstrefę na dużego przedsiębiorcę, jeśli jednak sprawa będzie się przeciągać, rozważamy inne możliwości. Zawsze mieliśmy dwie drogi rozwoju. Jeżeli nie będzie to duży inwestor, to podzielimy teren na mniejsze działki, aby dopuścić więcej mniejszych firm. Wtedy jednak duży inwestor może już nie mieć miejsca na tych działkach – tak mniej więcej wyjaśniał włodarz miasta.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 22/2018

Michał Karchut


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Arka 30.05.2018 11:44
Jest propozycja od baron by tu stocznie otworzyć, a w późniejszym etapie starać się o dostęp do morza.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama