Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 17:28
Reklama
Reklama
Reklama

Gmina Kąkolewnica: Pochówki pomordowanych na pewno tam są

Naukowcy z IPN nie mają wątpliwości, że w lesie Baran znajdują się zbiorowe groby pomordowanych przez NKWD żołnierzy i cywilów. Poszukiwania tych miejsc, rozpoczęte w ubiegłym roku, właśnie zaczęły się ponownie. - To może trwać latam, ale jesteśmy pewni, że mogiły tam są - zapewnia Artur Piekarz, szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie.
Gmina Kąkolewnica: Pochówki pomordowanych na pewno tam są

W 1990 roku wszczęte zostało śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Radzyniu Podlaskim. Wówczas w ciągu dwóch kwietniowych dni z wyznaczonego obszaru ekshumowano 12 ofiar, ale nie udało się ich zidentyfikować. Wiadomo, że byli to mężczyźni w wieku 20-60 lat. Ich ciała leżały w dołach na głębokości 50-120 cm. Mieli nogi i ręce skrępowane metalowymi kablami. Kości rąk i nóg nosiły ślady złamań, na czaszkach ofiar były ślady uderzeń tępym narzędziem i postrzałowe. W miejscu ówczesnej ekshumacji znaleziono też wiele przedmiotów osobistych i łuski świadczące o tym, że ofiary były rozstrzeliwane.

Ubiegłoroczne poszukiwania nie przyniosły skutku. Artur Piekarz nie ma natomiast wątpliwości, że pochowane ciała ofiar mordów w lesie Baran są. Teraz prace w terenie zaplanowano na 2 tygodnie, ale jak mówi Piekarz, już po mniej więcej tygodniu będzie wiadomo, czy przyniosą skutek.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 23/2018

Joanna Danielewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama