Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadził prace na początku października. Chodziło o odnalezienie szczątków dwóch żołnierzy i współpracowników oddziału ppor. Roberta Domańskiego „Floriana” z Obwodu AK-ROAK Biała Podlaska. W działaniach IPN wspierał regionalista, Arkadiusz Maziejuk, który dzielił się z pracownikami IPN zgromadzona przez siebie wiedzą.
Strzały na potańcówce
„W nocy z 21 na 22 czerwca 1945 r. członkowie placówki AK-ROAK w Terebeli zorganizowali w remizie strażackiej zabawę taneczną, w której uczestniczyli m.in. lokalni konspiratorzy oraz podkomendni „Floriana”. Tuż po północy do wsi przybyła grupa operacyjna PUBP i KP MO z Białej Podlaskiej. Budynek remizy został otoczony, do środka weszło trzech milicjantów, by wylegitymować uczestników zabawy. Wówczas doszło do wymiany ognia. W jej trakcie poległo dwóch konspiratorów, przy czym jeden z nich został zabity w czasie próby przebicia się przez pierścień obławy. Śmiertelne rany odniósł także funkcjonariusz MO. Ponadto grupa operacyjna zatrzymała osiem osób i zdobyła kilka jednostek broni.” - informuje IPN w Lublinie.
Dzień po strzelaninie w remizie, w Terebeli pojawiło się wojsko. Przedstawiciele lokalnego aparatu władzy zorganizowali we wsi wiec. „Funkcjonariusze UB i MO pozostawili ciała ofiar na miejscu zdarzenia. Mieszkańcy pogrzebali je pospiesznie, bez trumien, na nieczynnym cmentarzu unickim w Terebeli.” - przekazują śledczy IPN.
Pochówek ze szczegółami
Mieszkańcy, którzy uczestniczyli w pospiesznym pochówku ofiar mordu, wspominali tamte zdarzenia i opisywali okoliczności pochówku, podając jego znaczące szczegóły.
„Byłem na cmentarzu […] kiedy już go do ziemi zakopywali. Legł tam jako bezimienny. Trumny brakowało, nie było komu jej kupić, trzeba było mieć za co kupić, a nikt nie chciał pieniędzy wyłożyć. Zabity był dlatego zawinięty w zgrzebną płachtę. Na twarzy jego ciała położyłem papę, licząc, że kiedyś może ktoś zechce go odkopać […]. Obok siebie, między dwiema rozłożystymi sosnami, wyrosły dwie świeże mogiły. Ludzie dobrego serca wbili w grunt małe krzyże. Oba takie same. Ciał jednak nikt nie ekshumował”.
Przedstawiciele IPN poszli śladami tych zeznań. Gdy przybyli do Terebli na początku października, zaplanowali prace tuż przy ogrodzeniu cmentarza unickiego, w miejscu, gdzie widoczne pozostawały dwa kopczyki z dwoma krzyżami.

Ciała i artefakty
„Na głębokości 70–80 cm, ujawniono szczątki dwóch mężczyzn, spoczywające w oddzielnych jamach grobowych. Znajdowały się one poza obszarem symbolicznego upamiętnienia, na lewo i na prawo od usypanych kopczyków ziemnych. Szczątki były pogrzebane bez trumien. Na jednym ze szkieletów odnaleziono pozostałości papy, co pokrywa się z relacją o pochówku.” - relacjonują uczestnicy badań.
Wstępnie ustalono, że zwłoki należą do osób w wieku między 25 i 40 lat. „U jednej z nich, w obrębie czaszki i kończyny górnej, ujawniono ślady mogące wskazywać na obrażenia postrzałowe. Jednak w celu ich potwierdzenia lub wykluczenia konieczne są dalsze badania.”
Ważnym śladem dla badaczy będą też znalezione w jamach grobowych resztki garderoby i przedmioty. „(...) odnaleziono pojedyncze artefakty: dwa medaliki, pozostałości skórzanego pasa z klamrą i zapięciem. Szczątki zabezpieczono i przekazano do dalszych badań.”
CZYTAJ TEŻ:












![Spowodował śmiertelny wypadek. Uciekł z miejsca zdarzenia [VIDEO] Spowodował śmiertelny wypadek. Uciekł z miejsca zdarzenia [VIDEO]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/sm-4x3-spowodowal-smiertelny-wypadek-uciekl-z-miejsca-zdarzenia-1764673560.jpg)
![Parczewskie Smaki z Marką Lubelskie [LISTA LAUREATÓW] Parczewskie Smaki z Marką Lubelskie [LISTA LAUREATÓW]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/sm-4x3-parczewskie-smaki-z-marka-lubelskie-lista-laureatow-1764579477.png)




Napisz komentarz
Komentarze