Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 grudnia 2025 18:40
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Mikołaje Słowa Podlasia

Wieczór dziecięcej radości, świątecznych życzeń i wielkich serc darczyńców

Tradycji po raz kolejny stało się za dość i na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia nasi Mikołaje znów stanęli na wysokości zadania, by sprostać dziecięcym marzeniom. Te, w kilkuset listach wysłali do nich najmłodsi mieszkańcy regionu i czekali na ten jeden wieczór, gdy ich Mikołaj pojawi się z podarunkiem o jakim śnili co noc.
Wieczór dziecięcej radości, świątecznych życzeń i wielkich serc darczyńców
Akcja Mikołaje Słowa Podlasia od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Nasi Mikołaje nigdy nie zawodzą, a nasi mali czytelnicy co roku z niecierpliwością czekają na pierwsze informacje, o tym, że kolejna edycja inicjatywy Słowa Podlasia właśnie rusza

Autor: Dorota Hojda

Akcja Mikołaje Słowa Podlasia od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Nasi Mikołaje nigdy nie zawodzą, a nasi mali czytelnicy co roku z niecierpliwością czekają na pierwsze informacje, o tym, że kolejna edycja inicjatywy Słowa Podlasia właśnie rusza.

W tym roku na liście Mikołajów Słowa Podlasia znalazły się 22 osoby: samorządowcy, przedsiębiorcy, politycy i aktywiści – wszyscy dobrze znani w lokalnym środowisku. Część z nich jest z nami od lat, inni wciąż się z rolą Mikołaja oswajają, a jeszcze inni w tym roku postanowili spróbować swoich sił pierwszy raz. Wszyscy do zadania podeszli z wielką powagą i zaangażowaniem, by finał akcji Mikołaje Słowa Podlasia, jak co roku, był wielki.

Mikołaj do zadań specjalnych

To już kolejny rok, gdy w rolę Mikołaja wciela się Piotr Matusiewicz, prezes Kolejowego Serwisu Mobilnego z Małaszewicz. Można śmiało powiedzieć, że to Mikołaj do zadań specjalnych. On nie przygotowuje prezentów pojedynczym dzieciom, on obdarowuje całe grupy.

 – Po raz kolejny zdecydowaliśmy, że będziemy wspierać dzieci ze szkół i ośrodków. W tym roku to szkoła podstawowa w Berezówce oraz Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Zalutyniu. Szkoła w Berezówce, to jest mała, lokalna placówka. Duże szkoły w miastach, w większych aglomeracjach, mają trochę większe możliwości, a małe należy wspierać. Moim zdaniem te małe, lokalne szkoły właśnie są przyjaźniejsze dzieciaczkom. No i wiadomo, to jest nasza społeczność, z okolicznych miejscowości, z naszego regionu i dlatego też to nas troszkę zobowiązuje do tego, żeby ktoś ich tutaj wspierał – argumentuje swój wybór Piotr Matusiewicz

O ile wsparcie uczniów szkoły w Berezówce, to wyraz solidarności lokalnej, o tyle podopieczni SOSW w Zalutyniu skradli serce całego Kolejowego Serwisu Mobilnego. – To taka grupa dzieci, która potrzebuje takiego ogólnego ciepła, czułości i tego, że ktoś o nich pamięta, że Mikołaj o nich pamięta – mówi Piotr Matusiewicz. Przyznaje, że bardzo miło wspomina odwiedziny podopiecznych SOSW w muzeum kolejnictwa stworzonym w ostatnich miesiącach przy KSM. – Oni odwiedzili nas, więc w tym momencie my się odwdzięczamy im - mówi prezes.

Prezenty są ogólne dla wszystkich, słodycze, gry planszowe, a każda z placówek otrzymała też od Mikołaja – prezesa KSM, bon na odpowiednia kwotę, którą instytucje wykorzystają na swoje potrzeby. – Dodatkowo były chyba dwa prezenty indywidualne dla dzieci, które takie swoje szczere listy napisały i ta łezka naprawdę się zakręciła w oku – przyznaje Piotr Matusiewicz.

Z daru zadowolenia nie kryli podopieczni SOSW w Zalutyniu, którzy w akcji Mikołaje Słowa Podlasia wzięli udział po raz pierwszy. To była wyjątkowa grupa reprezentantów, bo stworzyli ją najstarsi wychowankowie ośrodka. 

– To są wychowankowie, którzy w tym roku będą też absolwentami. Dlatego też podjęliśmy taką decyzję, żeby jeszcze dotknęli sobie takiego wydarzenia, jakie być może już będzie dla nich takim ostatnim dziecięcym – mówią Katarzyna Chreścionko i Dominika Tomczyk, opiekunki, które przyjechały z grupą z Zalutynia. Dodają, że prezenty będą zagospodarowane przez wszystkie dzieci i młodzież w ośrodku.

Weterani z sercem

Od lat w akcji Słowa Podlasia uczestniczy Piotr Dragan, wójt gminy Wisznice. Już nie liczy edycji, w których wcielał się w Mikołaja Słowa Podlasia. – To chyba moja szósta edycja – zastanawia się.

Pewne jest natomiast to, że po raz pierwszy w gali finałowej wystąpił wraz z niezastąpionym wsparciem, z którego korzysta od lat, wybierając listy od dzieci i przygotowując paczki. W tym roku wraz z wójtem Draganem na gali Mikołajów Słowa Podlasia pojawiła się jego małżonka, Izabela. – Pierwszy raz jestem tutaj, ale zawsze bardzo czynnie uczestniczę w przygotowaniach – przyznaje pani Izabela.

I choć lata praktyki powinny ułatwić im zadanie, to przyznają, że w tym roku było trudno. – Dostaliśmy piętnaście listów – mówi Piotr Dragan. Postanowili wybrać przede wszystkim te, których nadawcy napisali do wójta Wisznic po raz pierwszy. Potem była jeszcze rodzinna burza mózgów. – Mieliśmy dylemat. Ja wybrałem na początku dziewięć listów. No i tak naprawdę jeszcze zebraliśmy się z córkami i z małżonką, by ustalić ostateczną grupę obdarowanych – przyznaje Piotr Dragan.

Co najbardziej ujmuje Mikołajów w dziecięcych listach, których nie mogą odłożyć na bok i przejść do następnych? – Kiedy widać, że dziecko samo go napisało, własnymi słowami, tak prosto – mówi pani Izabela. – I, że to są takie szczere proste marzenia, gdzie czuć, że dziecko naprawdę chce konkretną rzecz, że o niej marzy – dodaje Piotr Dragan i przyznaje, że on, jako wierny kibic piłkarski nie mógł odmówić prośbie małego fana Barcelony, który do niego napisał.

Po raz czwarty w Mikołajach Słowa Podlasia udział wzięła Katarzyna Łaziuk z Gospodarstwa Rolnego Łaziuk. 

– Jestem osobą bardzo uczuciową. Może stąd bierze się fakt, że zawsze sięgam do takich listów, do takich dzieci, które naprawdę opisują ciężką sytuację, w jakiej się znalazły i w tych listach czuć, że te dzieci są bardzo potrzebujące – przyznaje. – Są takie dzieci, do których po prostu ten Mikołaj nie zawsze przychodzi, te ich marzenia nie zawsze są spełniane. I taka akcja jak Mikołaje Słowa Podlasia jest okazją, żeby spełnić tym dzieciom marzenia.

Katarzyna Łaziuk przyznaje, że zachowuje wszystkie listy, które do niej przychodzą. Część eksponuje, to te szczególnie wyjątkowe. W pamięci pielęgnuje też wyjątkowe momenty z poszczególnych edycji. Rok temu to było spełnienie marzenia dziewczynki, która prosiła o walizkę, bo często jeździ do szpitala. – Ta sytuacja, ta historia bardzo mnie wzruszyła. Bez wahania podjęłam decyzję, że to będzie ta dziewczynka, to dziecko, które obdaruję – wspomina.

W tym roku Mikołaj spełnił też marzenie pani Katarzyny. Rok temu, właśnie podczas gali Mikołajów otrzymała w kopercie brelok samodzielnie zrobiony. Nie wiedziała od kogo. – Mam go tutaj, cały czas przy kluczach do auta noszę. Towarzyszy mi w każdej sytuacji – zapewnia Katarzyna Łaziuk. Obiecała sobie, że odnajdzie darczyńcę. Kilka tygodni przed tegoroczną edycją Mikołajów na łamach Słowa Podlasia pojawiło się zdjęcie breloka i apel o kontakt do osoby, która go sprezentowała. Mały darczyńca się zgłosił. – Powiedziałam, żeby to dziecko było wpisane na moją listę prezentową, bez względu na to czy wysłało list w tym roku, czy nie? I szczerze powiem, jak zobaczyłam na scenie tego chłopczyka, mocno go uściskałam i podziękowałam. A on mi powiedział: Wie Pani co, ale w tym roku też dałem Pani w kopercie breloczek – opowiada wzruszona Katarzyna Łaziuk.

Mikołaje nie zawodzą

Mikołaje Słowa Podlasia to naprawdę wyjątkowi ludzie. Dla nich nie istnieje wymówka, że nie mogą, nie mają czasu, nie będą dostępni, a zdarza się, że nie mogą, nie mają czasu i nie są dostępni. Ich prezenty zawsze jednak docierają, tak jak ich życzenia dla wybrańców. W tegorocznej gali osobiście nie mogli uczestniczyć wszyscy Mikołaje, ale zebrani na scenie usłyszeli do nich osobiście złożone życzenia. W specjalnie przygotowanych nagraniach złożyli je: Anna Chwałek, Stanisław Żmijan i Katarzyna Świerczewska-Pietras.

Jednym z Mikołajów Słowa Podlasia, również będącym z nami już kolejny rok z rzędu jest rektor Akademii Bialskiej, prof. Jerzy Nitychoruk. Wyjątkowy to Mikołaj, bo prócz obowiązków mikołajowych po raz drugi z rzędu pełni też na naszej gali honory gospodarza. Dzięki jego zaangażowaniu i uprzejmości finał akcji może się odbywać w gościnnych progach Akademii Bialskiej. Uczelnia zawsze dodaje przy tym coś od siebie, bo dba o oprawę artystyczną spotkania. W tym roku w świąteczny nastrój przybyłych na galę wprowadził chór AB pod batutą Moniki Gościk. W specjalnym, oddzielnym występie zaprezentowała się natomiast najmłodsza członkini chóru – Zosia.

– Zosia jest naszą gwiazdą i bardzo się cieszymy, że jest dziś tu z nami. Cieszymy się, że tyle młodych, fajnych dzieciaków jest tutaj dzisiaj. Jako Akademia Bialska życzymy wam, byście się weselili podczas tego spotkania – mówił do zebranych rektor Jerzy Nitychoruk, otwierając galę i czyniąc honory pierwszego Mikołaja.

Specjalna akcja, specjalnego darczyńcy

W tym roku akcji Mikołajów Słowa Podlasia towarzyszył konkurs na kartkę świąteczną, ogłoszony przez firmę Wipasz. 

– Dostaliśmy około 200 kartek, wszystkie były piękne, wszystkie oglądał prezes Józef Wiśniewski i postanowił, że każde dziecko, które zrobiło kartkę zostanie nagrodzone. Każdy uczestnik konkursu przed świętami dostanie od prezesa voucher do sklepu Smyk o wartości 100 zł, wraz z życzeniami – poinformowała Marta Oksiuta, reprezentująca firmę Wipasz podczas gali Mikołajów Słowa Podlasia. – Wyróżniamy natomiast trzy prace. To kartki nadesłane przez Hannę Charkiewicz, Zosię Plicką i Kubę Chorąży.

Te osoby otrzymały podwojony voucher o wartości 200 zł i upominek. Na tym jednak nie koniec, bo radna gminy Biała Podlaska, Marta Piotrowska ufundowała wybranym przez siebie twórcom kartek, talony do sieci Empik. Otrzymali je: Dawid Jadczuk, Krzysztof Buczyński i Alicja Listosz. Padło zapewnienie, że konkurs, który spotkał się z tak wielkim odzewem, będzie kontynuowany przy okazji kolejnych edycji Mikołajów Słowa Podlasia.

My ze swojej strony kłaniamy się nisko naszym niezawodnym i szczodrym Mikołajom, dziękujemy za gościnność Akademii Bialskiej i liczymy, że obdarowani w tym roku będą mieli jeszcze radośniejsze święta.


Mikołaje Słowa Podlasia 2025

Mariusz Filipiuk – starosta bialski

Zygmunt Litwiniuk – wójt gminy Tuczna

Kamila Maroszczuk – właścicielka „Jakie to słodkie”

Tomasz Szewczyk – wójt gminy Zalesie

Marcin Babkiewicz – wójt gminy Sosnówka

Stanisław Stefaniuk – wójt gminy Huszlew

Stanisław Żmijan – przewodniczący PO w Lubelskim

Katarzyna Świerczewska-Pietras – dyrektor zarządzająca „Dentactiv”

Jerzy Nitychoruk – rektor Akademii Bialskiej

Anna Chwałek  - prezes Stowarzyszenia „Wspólny Świat”

Katarzyna Łaziuk – Gospodarstwo Rolne Łaziuk

Jarosław Ligaj – Nadleśniczy Biała Podlaska

Wojciech Mitura – przewodniczący rady Powiatu Bialskiego

Konrad Gąsiorowski – wójt gminy Biała Podlaska

Krzysztof Adamowicz – wójt gminy Międzyrzec Podlaski

Monika Jaroszuk – Green Infrastruktura Łomazy

Maciej Bojarczuk – P.H.U. Bojarmoto

Paweł Reducha – założyciel i prowadzący stronę pogodową Info Meteo Lu

Piotr Matusiewicz – prezes Kolejowego Serwisu Mobilnego

Piotr Dragan – wójt gminy Wisznice

Dariusz Litwiniuk – kierownik filii Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego w Białej Podlaskiej

Jerzy Czyżewski – wójt gminy Łomazy

 

Czytaj też:

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama