Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:25
Reklama
Reklama

Migali w zakładzie karnym

W mieście powstaje niezwykły teledysk. Polskie Stowarzyszenie Głuchych i Niepełnosprawnych Motyl we współpracy z zakładem karnym 22 września rozpoczęło nagrania migowego teledysku do utworu "Czarny chleb i czarna kawa" zespołu Hetman.
Migali w zakładzie karnym

To już kolejna inicjatywa stowarzyszenia w ramach projektu "Oczy muzyki", który ma na celu pomoc oraz wsparcie osób głuchych oraz niepełnosprawnych. Za całe przedsięwzięcie odpowiedzialna jest Agnieszka Bajbak, prezes stowarzyszenia Motyl. Pomysł na osadzenie akcji "miganego" klipu w więzieniu wziął się od tytułu utworu zespołu Hetman.

– Klip został nagrany w bialskim zakładzie karnym. Chcieliśmy pójść w tym samym kierunku i migowy również zrealizować w tym samym miejscu – mówi Agnieszka Bajbak, prezes stowarzyszenia.

Bialski zakład karny od wielu lat otwarty jest na wszelakie propozycje środowisk zewnętrznych. Skazani chętnie biorą udział w różnych projektach. Na terenie zakładu organizowane są m.in. sześciomiesięczne kursy języka migowego, w których zajęcia prowadzone są w cyklu tygodniowym. Obecnie bierze w nich udział siedmiu skazanych.

– To szansa na zdobycie nowych kwalifikacji. W przypadku znajomości języka migowego będzie większa możliwość zdobycia pracy po opuszczeniu zakładu karnego – mówi Paweł Waszczuk, rzecznik prasowy bialskiego ZK.

Więźniowie, którzy występują w teledysku, bardzo pozytywnie wypowiadają się o inicjatywie. Kilku z nich uczęszcza na wspomniany kurs języka migowego. – To pewna forma ucieczki od świata, w którym się znajdujemy. W moim życiu były sytuacje, w których byłem innym człowiekiem. Teraz staram się czynić dobro, bo właśnie teraz mam taką możliwość – mówi jeden z więźniów biorących udział w projekcie i dodaje: – Teraz, zawsze gdy spotkam osobę głuchą, będę w stanie się z nią porozumieć. Będzie zaskoczona, że ludzie interesują się nią, że nie jest na uboczu, że chcę mieć z nią kontakt.

Czytaj więcej w papierowym lub elektronicznym wydaniu Słowa z  2 listopada.

 

Maciej Maciejuk

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama