Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 06:23
Reklama
Reklama
Reklama

Janów w wierszach zaklęty

Piękno podlaskiej miejscowości i życie stadniny tętniące stukotem końskich kopyt tak urzekły Grażynę Naumiuk z Janowa Podlaskiego, że przed kilku laty zaczęła spisywać swoje wrażenia w formie wierszy.
Janów w wierszach zaklęty

Zaczęło się przypadkiem, po jednej z domowych kłótni. – Po prostu usiadłam i całe emocje przelałam na papier. Najpierw wyszedł pierwszy wiersz, potem następny. Im więcej wrażeń, tym więcej wierszy – opowiada pani Grażyna.

Pisanie traktuje jak najlepsze lekarstwo na smutki. Bardzo lubi obdarowywać swoimi wierszami rodzinę, znajomych, a także osoby odwiedzające Janów. A tematyka twórczości jest bardzo różna.

– Najczęściej są to wiersze okolicznościowe, z okazji urodzin czy imienin. Do gospodarstwa agroturystycznego, które prowadzę, przyjeżdżają turyści. Piszę dla nich wiersze i ofiarowuję w prezencie – dodaje mieszkanka Janowa.

Mimo że skończyła już 60 lat, jest bardzo aktywna. Oprócz pisania wierszy wieczorami jeździ na rolkach i biega.

A oto próbka możliwości Grażyny Naumiuk

 

Zamek Biskupi

W naszej osadzie była ruina, ktoś miał dobry pomysł i robotę zaczyna

Remont, budowa prawie wszystko od nowa

Janów staje się piękniejszy i ludzi mamy jakby więcej

I w nasze progi też zawitali i o noclegi pytali

pod Krakowa, Bieszczad, Łukowa

(...) To nie Śląsk, powietrze świeże, przecież dla Janowa też się coś należy

Konie arabskie nieopodal biegają i świeże powietrze do nas przyganiają (...)

Monika Pawluk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama