Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:28
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Zaskakujący powrót superprokuratora Maksymowicza

W czasie swej bogatej kariery zawodowej oskarżał morderców, przemytników, gangsterów i aferzystów. Przez ostatnie cztery lata był zastępcą szefa warszawskiej prokuratury regionalnej, gdzie nadzorował najważniejsze śledztwa w kraju. Nieoczekiwanie wrócił do Białej Podlaskiej. - Sam prosiłem o przeniesienie prokuratora krajowego - zaręcza Marek Maksymowicz. 
Biała Podlaska: Zaskakujący powrót superprokuratora Maksymowicza

Zanim najpierw awansowano go do Prokuratury Regionalnej w Lublinie pracował w bialskim ośrodku zamiejscowym lubelskiej prokuratury okręgowej, był tam też kierownikiem działu śledczego. To on prowadził śledztwo i oskarżał w głośnej sprawie morderstwa z Rakowisk, rozpracowywał też afery przemytnicze i korupcyjne.

W uznaniu dorobku został odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Policji. - Mogę powiedzieć o nim tylko wszystko co najlepsze. Pełny profesjonalizm, partnerskie podejście, otwartość na współpracę - podkreśla inspektor Marek Odyniec, naczelnik lubelskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji.  

Tytuł prokuratora prokuratury regionalnej Maksymowicz otrzymał w kwietniu 2016 roku na fali wielkich roszad kadrowych, w ramach których na nowo obsadzano stanowiska w prokuraturze. Możliwości takie dawały zmiany w prawie, dzięki którym ponownie połączono urzędy ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, zniesiono prokuratury apelacyjne i zlikwidowano kadencyjność szefów jednostek. Fotel prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej straciła wówczas Joanna Kozłowska, która ostatecznie trafiła do ośrodka zamiejscowego prokuratury okręgowej. Maksymowicza delegowano z Lublina do Warszawy, gdzie został zastępcą prokuratora regionalnego. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 9 czerwca

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama