Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 16:14
Reklama
Reklama
Reklama

Dziewięć ataków na portfele seniorów

9 osób ustrzegło się przekazania gotówki oszustom. Sprawcy przez telefon usiłowali wyłudzić nawet 150 tysięcy złotych. Powód jaki podawali zawsze był ten sam - wypadek kogoś z rodziny.
Dziewięć ataków na portfele seniorów

W poniedziałek (13 marca) na terenie Białej Podlaskiej doszło do kilku prób usiłowania oszustwa metodą "na wnuczka". Za każdym razem scenariusz działania był podobny.

– Na numer stacjonarny mieszkańców miasta zadzwonił mężczyzna, podający się za członka rodziny, który roztrzęsionym głosem mówił, że miał wypadek samochodowy.  Po tym  przekazywał słuchawkę rzekomemu policjantowi. Ten w trakcie rozmowy wyjaśniał, że potrzebna jest pomoc materialna dla ofiar zdarzenia – mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy bialskiej Komendy Miejskiej Policji.

Z taką właśnie  prośbą sprawcy zadzwonili do 88-letniej bialczanki. Dopiero, gdy kobieta oświadczyła, że idzie do budynku komendy, aby osobiście spotkać się z „funkcjonariuszem”, ten zakończył połączenie. Taką samą historię nieznajomi rozmówcy telefoniczni przedstawili 77-letnej mieszkance miasta. 

– Sprawca zażądał od niej kwoty 150 tys. złotych odszkodowania dla rzekomych ofiar wypadku – dodaje rzecznik.

Jak ustalili funkcjonariusze, w ciągu minionej doby, takie połączenie otrzymało co najmniej dziewięcioro mieszkańców  Białej Podlaskiej. Żadna z osób, które otrzymały telefon z taką prośbą, nie dała się jednak zwieść oszustom  i nie przekazała gotówki. Sprawców usiłowania oszustw poszukują bialscy policjanci.

Policja przestrzega, żeby w przypadku takich telefonów zawsze wykazać się czujnością.

– Prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy. Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób – przestrzega Salczyńska-Pyrchla.

 I przypomina, żeby nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy. Zawsze należy potwierdzić prośbę „o pomoc”, na przykład kontaktując się osobiście z członkami rodziny. Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie lub pojawia się podejrzenie, że to może być oszustwo, należy koniecznie powiadomić policję.

(mp)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama