Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:34
Reklama
Reklama
Reklama

POWIAT PARCZEWSKI: Chorych kładą już na rehabilitacji

Od 30 marca oddział rehabilitacyjny parczewskiej lecznicy został przekształcony w covidowy. Powstało siedem dodatkowych łóżek. Nie wiadomo jednak, czy to wystarczy, biorąc pod uwagę kolejne rekordy zachorowań. Czy placówka jest w stanie zwiększyć liczbę miejsc dla takich chorych? – Musiałoby się to odbyć kosztem innych pacjentów, ale nie my o tym decydujemy – podkreśla pełniący obowiązki dyrektora Ryszard Kielar.
POWIAT PARCZEWSKI: Chorych kładą już na rehabilitacji

Autor: SP ZOZ w Parczewie

Łóżek mogło być więcej, bo pierwotnie dodatkowy oddział dla chorych na Covid-19 planowano uruchomić na oddziale ginekologiczno-położniczym, gdzie jest 15 łóżek z tlenem. Pacjentki ciężarne musiałyby oczywiście wtedy szukać pomocy w innych szpitalach. Władze powiatu i szpitala uznały jednak, że nie będzie to dla kobiet zbyt wielkim problemem. Tym bardziej, że porodów i tak jest coraz mniej. W tym roku odnotowano ich nieco ponad 70, z czego ponad 30 było zakończonych cięciami cesarskimi. Plany te spotkały się jednak z bardzo dużym sprzeciwem, wpłynęło nawet kilka protestów do wojewody lubelskiego. Złożył je między innymi jeden z radnych sejmiku oraz burmistrz Parczewa Paweł Kędracki. Przekonywał, że mieszkanki gminy Parczew, jak i całego powiatu muszą mieć, gdzie urodzić dziecko. Nie można skazywać ich na brak opieki w rodzimym szpitalu i konieczność poszukiwania w innym mieście placówki, szczególnie, że wszędzie sytuacja jest bardzo trudna z powodu pandemii.

W efekcie dyrektor szpitala musiał ponownie spotkać się z wojewodą. Ostatecznie ustalono, że chorzy na Covid-19 zostaną umieszczeni na łóżkach oddziału rehabilitacyjnego. Tego oddziału starosta pierwotnie nie chciał jednak przekształcać, gdyż na ginekologii jest więcej łóżek z tlenem. Co gorsza pacjenci i tak czekają już półtora roku na rehabilitację. Niestety, teraz oczekiwanie się jeszcze wydłuży.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 6 kwietnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama