Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 06:34
Reklama
Reklama

Gmina Konstantynów: Grad zniszczył sady. Co z odszkodowaniem?

Do urzędu gminy w Konstantynowie wciąż wpływają wnioski o odszkodowanie od rolników, którzy ponieśli znaczne straty w wyniku gradu, który spadł 11 czerwca. Nie wszyscy mogą liczyć na wypłatę funduszy z ubezpieczenia.
Gmina Konstantynów: Grad zniszczył sady. Co z odszkodowaniem?

Autor: fot. Jacek Chwedoruk

- Dotychczas wpłynęło dwadzieścia wniosków od sadowników. Komisja rozpoczęła szacowanie strat. Sporządzane są protokoły, które następnie zostaną przekazane do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Obecnie nie wiemy, na jaką pomoc mogą liczyć rolnicy. Jeżeli protokoły zostaną przesłane, zapewne zostaną uruchomione odpowiednie mechanizmy przez stronę rządową. Wówczas Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie mogła wesprzeć gospodarstwa, które poniosły największe szkody – informuje wójt Romuald Murawski. Dodaje, że szkody, by je uwzględnić, muszą być oszacowane na minimum 30 proc. strat w gospodarstwie.

 Grad z 11 czerwca zniszczył ok. 70 proc. sadów Tomasza Dudka z gminy Konstantynów. – Najbardziej zniszczone są wiśnie i jabłka oraz częściowo porzeczka. Wiśnia nadaje się jedynie na sprzedaż przemysłową, ale na taką nie ma chętnych. Nie nadaje się na mrożenie, więc pewnie zostanie na drzewie. W tej chwili wiśnia do mrożenia jest po 1,5 zł za kilogram, a wiśnię przemysłową można sprzedać jedynie za 70 gr. W dodatku połowa została zbita przez grad, więc resztę można sobie dopowiedzieć – mówi sadownik. Dodaje, że jabłka też może przeznaczyć tylko na sprzedaż przemysłową. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 10 sierpnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Link4 ci da 12.08.2021 08:43
Czy Urząd Gminy w Konstantynowie prowadzi działalność ubezpieczeniową? Ile wynosi składka roczna za ubezpieczenie OC na Żuka?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama