Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 14:08
Reklama
Reklama

Wędkarze: Chcemy wyjaśnień! PZW: To skomplikowane...

Wędkarze zarzucają bialskiemu zarządowi Polskiego Związku Wędkarskiego niegospodarność i niedbanie o ich interesy. Konflikt spowodowało postawienie przez właścicieli pobliskich gruntów zakazu wędkowania na starorzeczu rzeki Bug w Woroblinie. Problem w tym, że wody były zarybiane przez bialski okręg. Zarząd PZW tłumaczy, że sytuacja tego terenu jest bardzo skomplikowana prawnie. Dlaczego jednak ten stan nie jest uporządkowany od kilku lat, nie wyjaśnia. Wraz z Wodami Polskimi zapewniają, że to się zmieni, a pierwsze kroki w tym kierunku już podjęto. Sprawa będzie musiała się jednak oprzeć o ministerstwo.
Wędkarze: Chcemy wyjaśnień! PZW: To skomplikowane...

Autor: fot. Wędkarstwo PL

Temat jako pierwszy podjął Cezary, znany w środowisku wędkarskim, właściciel i prowadzący kanał na YouTube i fanpage na Facebooku „Wędkarstwo PL”. Gdy tylko dotarły do niego informacje o braku dostępu wędkarzy do starorzecza Woroblin, postanowił na własną rękę sprawdzić, co jest źródłem problemu.

Zakaz wstępu na starorzecze

– Udało mi się ustalić, że ten teren znajduje się w prywatnych rękach i ma kilku właścicieli, a PZW nie ma z nimi żadnej umowy. W wykazie gruntów nie widnieje też jako woda płynąca, ale jako woda podeszczowa, a część terenu to nieużytek, na którym zgodnie z prawem nie można prowadzić żadnego gospodarstwa m.in. rybackiego. Problem w tym, że PZW Okręg Biała Podlaska z naszych składek cały czas zarybia te prywatne wody. Dopóki nie stanęła w tym miejscu tabliczka z zakazem wstępu, sprawa była zamieciona pod dywan – tłumaczy Cezary.

Jak podkreśla, sytuacja jest nieuregulowana od prawie 10 lat.

Do naszej redakcji zgłosił się również Łukasz Wolski, który jako wędkarz korzystał z wód starorzecza Bugu w Woroblinie.

– Niestety na początku czerwca spotkała mnie niemiła niespodzianka. Wędkowałem na tym terenie, będąc przekonany o tym, że woda należy do zasobów PZW i bialskiego okręgu. Tym bardziej, że starorzecze Bugu w Woroblinie widnieje na zezwoleniach wędkarskich na ten rok. Byłem więc przekonany, że prawo jest po mojej stronie i przebywam w tym miejscu legalnie. Zostałem jednak przegoniony przez właścicieli tego terenu, bo jak się okazało bialski okręg nie ma z nimi żadnej umowy na użytkowanie. Dopiero później zauważyłem tabliczkę z zakazem wstępu – relacjonuje wędkarz i dodaje: – Dlaczego PZW zarybiało te wody, skoro nie należą one do naszego okręgu, a są w rękach prywatnych? Przecież to jawne sprzeniewierzenie pieniędzy, które pochodzą ze składek wszystkich wędkarzy. Mamy już dość takiego postępowania zarządu bialskiego PZW i żądamy, by w końcu sytuacja została prawnie uregulowana.

(...)

Niby woda, ale nieużytek

My również zadaliśmy w tej sprawie pytania zarządowi PZW Okręg Biała Podlaska, a na odpowiedzi czekaliśmy kilka tygodni.

– Okręg PZW w Białej Podlaskiej nie jest właścicielem starorzecza Woroblin, a amatorski połów ryb na tym starorzeczu odbywał się na podstawie Operatu rybackiego rzeki Bug. W 2012 r. Zarząd Okręgu PZW w Białej Podlaskiej wystąpił z pismem do wójta gminy Janów Podlaski  o zawarcie umowy użytkowania starorzecza Woroblin. Odpowiedzi na pismo zarząd jednak nie otrzymał. Po rozmowach ze  wspólnotą wiejską wsi Woroblin zawarto jedynie umowę ustną na dalsze użytkowanie starorzecza – wyjaśnia prezes zarządu Okręgu PZW w Białej Podlaskiej, Jan Kwiecień.

Dodaje, że wody starorzecza Woroblin były zarybiane zgodnie z obowiązującym Operatem rybackim. Pięcioletnie koszty zarybienia kształtują się w granicach 20 000 zł, a w 2021 r. starorzecze zarybiono karasiem pospolitym na kwotę 4800 zł. Dlaczego w takim razie na tym terenie stanął zakaz wstępu? (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 10 sierpnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Króluj nam ChrysteTreść komentarza: Ej tam co roku gorzej , dlaczego ? Co roku w bialskim powiecie rozwala się od 4-6 motocyklistów . Prawie zawsze śmierć następuje w wyniku nadmiernej prędkości . Gdyby tymi swoimi mótorkami jeżdzili 40-50 km na godzinę to by żyli a jeżdżą ponad 100 km na godzinę i łamią przepisy drogowe bo na drogach powiatu można jeżdzić max 90 km na godzinę . A życie ma się tylko jedno więć może warto zwolnić i jeżdzić 40-50 km na godzinę . Króluj na Chryste zawsze i wszędzie.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:49Źródło komentarza: Bialscy motocykliści zainaugurowali sezonAutor komentarza: StanisławTreść komentarza: Co roku jest gorzej z organizacją tej wspaniałej imprezy.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:53Źródło komentarza: Bialscy motocykliści zainaugurowali sezonAutor komentarza: TrfTreść komentarza: PRYMASKI - prosze pamietac o feminatywach. To nowoczesne wyksztalcone srodowisko...Data dodania komentarza: 15.05.2024, 09:29Źródło komentarza: Biała Podlaska: Justyna Gorczyca zastępcą prezydentaAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Brzegowa? Po zapaszku poznasz. Może i jamę tam wykopać (zbiornik kontrolny zrzutu, już wiele razy by był przydatny) Mogą być odporne zwierza w tej wodzie, jakby co. Niekoniecznie małże. Bełkot o ekologii i zielonym i odnawialnych (nie ma energii odnawialnej, chyba, że czegoś z Fizyki mnie nie douczono). Kapiele dla Morsów. Morsy? To tak jak z Monitoringiem w sklepach. Z czasem i zaczął się przydawać: skąd O N Y wiedzieli.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 08:31Źródło komentarza: Tężnia solankowa i plaża. Nad Krzną, jak nad morzemAutor komentarza: PstTreść komentarza: Po co piszesz takie rzeczy, byłeś świadkiem, widziałeś jak chłopak zamordował dziewczynę.wstyd.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 01:34Źródło komentarza: Nagrywali porno w jedej z galerii handlowych
Reklama
Reklama