Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 maja 2024 07:45
Reklama
Reklama

Łomazy: Zachwycił się dawną ukraińską architekturą

Lokalny artysta, Marian Demczuk zaprezentował swoje najnowsze dzieło. Po miniaturach kościołów w Ortelu Królewskim II i Krzyczewie przyszedł czas na białoruski domek i pierścionki z drewna. Działa można podziwiać w Gminnym Ośrodku Kultury w Łomazach.
Łomazy: Zachwycił się dawną ukraińską architekturą

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Marian Demczuk na łamach "Słowa Podlasia" gościł już kilka razy. Czytelnicy mieli okazję zobaczyć miniatury kościołów, które wykonał, a także kapliczki i inne jego rękodzieła z drewna. Tym razem artysta wykonał coś innego – ukraiński domek. – Nie wzorowałem się na konkretnym budynku. Wzór miałem w głowie. Jeśli chodzi o konstrukcję, to wykorzystałem drewno sosnowe. Nie korzystałem z gwoździ, drewniane elementy łączyłem za pomocą tybli. Chciałem, aby domek wyglądał realnie. Dlatego w roli ocieplenia zastosowałem kłaki, tak jak to robiono dawniej. Trudno było mi jednak dobrać kolor domu. Pomogły mi panie z GOK-u. Jeśli chodzi o dach, to wykorzystałem słomę żytnią, pszenną i owsianą. Chciałem urozmaicić dach w fakturze i kolorze – opowiada Marian Demczuk.

Domek ukraiński ma kilka ciekawych rozwiązań. – W środku znajduje się kominek zbudowany z małych kamyków. Można w nim rozpalić, a z komina na dachu uniesie się dym – wyjaśnia artysta, "rozpalając" w kominku patyczkiem zapachowym. – Poza tym na zewnątrz znajdują się ławeczki i płot, na którym schną dzbanki i przy którym rosną kwiaty. Kwiaty ozdobne wykonała moja kuzynka Ania Derlukiewicz z Szymanowa – dodaje Demczuk.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 28 września

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama