Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 17:35
Reklama
Reklama

Podróż przez historię bialskiej wąskotorówki [ZDJĘCIA]

Przez kilkadziesiąt lat łączyła miejscowości w naszym regionie. Powstała w czasie I wojny światowej, a ostatecznie swój bieg zakończyła w roku 1971. Woziła ludzi i towary, z pewnością dla wielu starszych mieszkańców dzisiejszego powiatu bialskiego była nieodłącznym elementem tutejszego krajobrazu. Bialska Kolej Wąskotorowa, bo o niej mowa, byłaby dziś z pewnością ciekawą atrakcją turystyczną. Niestety coraz trudniej szukać śladów jej funkcjonowania w terenie, bo obecnie żyje głównie tylko w pamięci ludzi, archiwach i na kartach kilku książkowych pozycji. 
Podróż przez historię bialskiej wąskotorówki [ZDJĘCIA]
Na zdjęciu (od lewej): Lucjan Szymański – pomocnik maszynisty; Jerzy Piotrowski – dyżurny ruchu; Zygmunt Fedorowski – kierownik pociągu; Jerzy Kuźmicki – konduktor; Wacław Kowalik – maszynista oraz Eugeniusz Malinowski – kontroler techniczny. Konstantynów, rok 1957

Autor: fot. Zasoby MBP w Białej Podlaskiej

Bialska Kolej Wąskotorowa zwana również Dojazdową oficjalnie rozpoczęła działalność w roku 1917. Jednak podwaliny do jej utworzenia dała zbudowana w latach 1913-1914 przez carskie wojsko kolejka gospodarcza z Białej Podlaskiej w kierunku północno-wschodnim o długości 15 kilometrów. Zadaniem rosyjskiej konstrukcji o szerokości toru 750 mm była obsługa folwarku przy prawosławnym monasterze w Leśnej Podlaskiej. Podczas I wojny światowej, w latach 1916-1917 to właśnie na szlaku tej trasy, wojsko niemieckie zbudowało kolejkę, wydłużając ją do Konstantynowa i budując 8-kilometrowe odgałęzienie z Roskoszy do Rokitna.

Bialska wąskotorówka wyruszała więc przy wieży ciśnień (wybudowanej w roku 1928) w Białej Podlaskiej, następnie zatrzymywała się przy zbudowanym w 1923 r. budynku stacji Biała Podlaska Wąskotorowa, znajdującym się przy ul. Kościuszki. Dalej ruszała w stronę obecnej al. Jana Pawła II, gdzie przez najpierw drewniany, później żelazny most, przekraczała rzekę Krznę i zatrzymywała się na stacji Biała Podlaska Miasto, której budynek, znajdujący się obecnie na skrzyżowaniu al. Jana Pawła i ulicy Brzeskiej zbudowano w 1952 r. Dalej kolejka jechała aleją i wjeżdżała w ul. Janowską, kierując się do Roskoszy, gdzie rozgałęziała się w trzech kierunkach: Konstantynowa, Janowa Podlaskiego oraz Cieleśnicy. Tuż przed Roskoszą można do dziś podziwiać żeliwny most, zbudowany przez niemieckie wojsko w czasie I wojny światowej.

Sprawna budowa trasy

Ale od początku. Latem 1915 roku wojska austro-węgierskie i niemieckie zajęły tereny południowego Podlasia, wypierając stąd siły rosyjskie. Rozpoczął się okres okupacji, a władze wojskowe, które traktowały Królestwo Polskie jako kraj podbity, rekwirowały często surowce i żywność miejscowej ludności. By ułatwić sobie tę działalność Niemcy wybudowali na przełomie 1916 i 1917 roku linię kolejki wąskotorowej na trasie Biała Podlaska – Roskosz – Leśna Podlaska – Konstantynów, liczącą łącznie 29 km, a wkrótce potem dobudowali jej 8-kilometrowe odgałęzienie na trasie Roskosz – Rokitno – Klonownica Plac. W pierwszych latach swojej działalności kolejka służyła więc głównie do rabunkowej wywózki drewna, które Niemcy pozyskiwali, wycinając okoliczne lasy.

Jeśli chodzi o budowę kolejki przebiegała ona dość sprawnie, być może dlatego, że niekoniecznie przejmowano się odpowiednim przygotowaniem podłoża. Szyny układano z gotowych przęseł z metalowymi podkładami, które zastąpiono później drewnianymi, a w latach sześćdziesiątych żelbetowymi. Takie ułożenie torów umożliwiało również szybkie ich zdemontowanie. Należy wspomnieć, że wszystkie linie kolejowe na terytorium Polski pozbawione były w okresie I wojny światowej należytej konserwacji i utrzymania. Zniszczenia wojenne okupant usuwał jedynie prowizorycznie i to tylko w celu zaspokojenia najniezbędniejszych potrzeb wojskowych. Znaczna część taboru z powodu zaniechania napraw została zdewastowana. Podobnemu zniszczeniu uległy szlaki, których nie konserwowano. W rezultacie szybkość przewozów malała, a na niektórych odcinkach nie mogła przekraczać 5 km/h.

Złote lata bialskiej kolejki

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku zarząd nad koleją przejęło Ministerstwo Kolei Żelaznych. Podobny los spotkał inne koleje wąskotorowe, wybudowane w czasie wojny, jednak tylko część z nich zdecydowano się ponownie uruchomić i udostępnić polskiej ludności. Tak właśnie stało się z koleją bialską. Wraz z początkiem lat 20. władze polskie wybudowały i oddały do użytku odcinki.

Pierwszy z nich, 11-kilometrowy, z Rokitna do Cieleśnicy, gdzie znajdował się majątek barona Stanisława Rosenwertha-Różyczki, a linia stanowiła jego prywatną własność do 1939 roku i obsługiwała znajdujące się tam olejarnię, młyn parowy, elektrownię oraz gorzelnię.

Drugi to Rokitno – Janów Podlaski o długości 9,5 km. Jeśli chodzi o daty ich uruchomienia, różnią się w różnych opracowaniach. Najprawdopodobniej jednak pierwszy odcinek rozpoczął działanie w roku 1921, drugi w 1922 r., choć niektóre źródła dla obu odcinków podają rok 1923. Przewozy pasażerskie do Konstantynowa i Janowa odbywały się zazwyczaj dwoma parami pociągów na dobę. Parowozownia, warsztaty naprawcze, rampa przeładunkowa oraz biura znajdowały się na stacji Biała Podlaska Towarowa. 

W tym okresie linia podlegała Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Warszawie, a jej oficjalna nazwa brzmiała Koleje Wąskotorowe Bialskie. Dla zobrazowania funkcjonowania kolejki, w roku 1927 przewieziono nią łącznie 1218 wagonów, na kolej normalnotorową z wąskotorówki przeładowano 132 wagony, zaś z normalnotorowej na wąskotorówkę 389 wagonów. Głównymi towarami przewożonymi przez kolejkę były: kreda z kopalni w Kornicy, wyroby gorzelniane z Cieleśnicy i Witulina oraz drewno z okolicznych lasów i produkty rolno-spożywcze.

W okresie międzywojennym, a dokładnie w roku 1928 roku narodził się pomysł budowy bezpośredniego połączenia Konstantynowa z Janowem Podlaskim. Mówiono też o budowie nowych linii do Wysokiego Litewskiego, Platerowa i Parczewa. Nigdy jednak żaden z nich nie został zrealizowany.

II wojna światowa

Ostatecznie więc Bialska Kolej Dojazdowa posiadała trzy linie, dla których częścią wspólną był odcinek Biała Podlaska – Roskosz.  W przededniu wybuchu II wojny światowej kolejka posiadała następujące stacje: na linii Biała Podlaska – Konstantynów: Biała Podlaska Wąskotorowa, Biała Podlaska Miasto, Roskosz, Witulin, Mariampol, Leśna Podlaska, Nosów, Stasinów, Konstantynów. Na linii Biała Podlaska – Janów Podlaski: Biała Podlaska Wąskotorowa, Biała Podlaska Miasto, Roskosz, Rokitno, Klonownica Duża, Klonownica Mała, Janów Podlaski oraz na linii Biała Podlaska – Cieleśnica: Biała Podlaska Wąskotorowa, Biała Podlaska Miasto, Roskosz, Rokitno, Hołodnica, Cieleśnica. W 1939 roku łączna długość torów bialskiej kolejki wynosiła 57 km.

(...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 15 lutego

Źródła: Andrzej Królik, „Moje dzieciństwo na ciuchci”, Biała Podlaska 2008; Paweł Korcz i Ryszard Pyssa, „Atlas kolei wąskotorowych”; Rafał Dmowski. „Kolej Wąskotorowa w Białej Podlaskiej. Zarys historii” oraz www.histmag.org artykuł „Bialska Kolej Wąskotorowa (Dojazdowa). Zarys historii” autorstwa Grzegorza Siemakowicza; Archiwum Słowa Podlasia.

Część zdjęć wykorzystano dzięki uprzejmości pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
T 21.02.2022 07:49
Super by była atrakcja turystyczna.

czyt 20.02.2022 18:51
Nieżyjący już BK, mawiał, że radzieccy, zabrali tory kolejki, do niklowania i słusznie, poniemieckie, zdobyczne. Miasto jednak zamiast wyremontować mostek na JanaPawła2, wybuduje HÓR-ten, PARK i deskorolki. Mostek mógłby być drewniany z poszycia i zadaszony, jak to widzimy w Usa niekiedy - taki klimat. Mostek w Roskoszy, wciąż działający, choć zapadał się trochę, wyciąga piccasowską rękę i brzytwy się chwyta. Nasyp zaś, gdzie za chwilę będzie AUTOSTRADA!! zarasta i rowerem ciężko trafić. Relikty. A w 1915, to byli austryjaccy Niemcy. Nie będzie tu nam Rosenwert, historii peerelił. Zdjęcia ciekawe. Zachowały się z kronik policji

czyt 20.02.2022 18:51
Nieżyjący już BK, mawiał, że radzieccy, zabrali tory kolejki, do niklowania i słusznie, poniemieckie, zdobyczne. Miasto jednak zamiast wyremontować mostek na JanaPawła2, wybuduje HÓR-ten, PARK i deskorolki. Mostek mógłby być drewniany z poszycia i zadaszony, jak to widzimy w Usa niekiedy - taki klimat. Mostek w Roskoszy, wciąż działający, choć zapadał się trochę, wyciąga piccasowską rękę i brzytwy się chwyta. Nasyp zaś, gdzie za chwilę będzie AUTOSTRADA!! zarasta i rowerem ciężko trafić. Relikty. A w 1915, to byli austryjaccy Niemcy. Nie będzie tu nam Rosenwert, historii peerelił. Zdjęcia ciekawe. Zachowały się z kronik policji

Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama