Przypomnijmy, w minioną środę po popołudniu 32-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica, jadąc autem z rodziną drogą krajową numer 19 zwrócił uwagę na niepewnie poruszający się po drodze samochód ciężarowy marki Mercedes Actros z naczepą. Wówczas kierujący tirem zjechał na przeciwległy pas ruchu zmuszając mężczyznę do gwałtownego hamowania. By nie doszło do zderzenia, 32-latek musiał zjechać na pobocze. Podejrzewając, że kierowca ciężarówki może być nietrzeźwy, szybko zawrócił i pojechał za nim.
– Kiedy w miejscowości Grabowiec kierujący tirem zjechał na zatoczkę autobusową, ten moment wykorzystał 32-latek. By uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę, wszedł do kabiny kierowcy i zabrał kluczyki. Badanie stan trzeźwości kierującego tirem, 31-letniego obywatela Rosji potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W dodatku w kabinie ciężarówki policjanci znaleźli butelki po alkoholu – informuje aspirant Piotr Mucha z KWP w Lublinie.
– Zawodowy kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. 20 maja decyzją Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim na wniosek policji i prokuratury został zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – zaznacza aspirant. – Pijany kierowca na drodze to potencjalny zabójca, tym bardziej, jak w tym przypadku, kiedy kieruje ciężkim sprzętem. W zderzeniu z ciężarówką, kierowcy i pasażerowie osobówek nie mieliby żadnych szans na przeżycie. Apelujemy do użytkowników dróg o sygnalizowanie służbom przypadków, kiedy podejrzewają innych kierowców, że jadą pijani. Telefon na numer alarmowy 112 nie wiele kosztuje, ale za to może uratować czyjeś życie! – podkreśla Piotr Mucha.
Czytaj też: Winę zrzucał nie na promile, a korzystanie z telefonu podczas jazdy
Uważaj na SMS-y od szefa i lekarza. To złodzieje chcą przejąć twoje pieniądze!
Napisz komentarz
Komentarze