Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:27
Reklama
Reklama
Reklama

Zderzenie dwóch aut. 64-latka nie zatrzymała się na "STOPIE"

Do poważnego wypadku doszło w Komarówce Podlaskiej. 64-letnia mieszkanka Lubartowa nie zatrzymała się przed znakiem "STOP" i nie ustąpiła przejazdu fordowi, którym kierowała 21-latka z gminy Milanów. Młodsza kobieta z obrażeniami ciała trafiła szpitala.
Zderzenie dwóch aut. 64-latka nie zatrzymała się na "STOPIE"
64-letnia mieszkanka Lubartowa nie zatrzymała się przed znakiem "STOP" i nie ustąpiła przejazdu fordowi, którym kierowała 21-latka z gminy Milanów. Młodsza kobieta z obrażeniami ciała trafiła szpitala.

Źródło: KPP w Radzyniu Podlaskim

Do wypadku doszło w piątek 10 czerwca około godziny 13:00 w Komarówce Podlaskiej na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Glinki. Kierująca samochodem marki Opel Vivaro, 64-letnia mieszkanka Lubartowa  doprowadziła do zderzenia z samochodem osobowym marki Ford Galaxy. 64-latka kierująca oplem prawdopodobnie nie zastosowała się do znaku B-20 „STOP”, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu.  Fordem kierowała 21-letnia mieszkanka gminy Milanów, która z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala – przekazuje asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.  W chwili zdarzenia obie kierujące samochodami były trzeźwe, co potwierdziło przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości.

Fordem kierowała 21-letnia mieszkanka gminy Milanów, która z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Fot. KPP w Radzyniu Podlaskim

Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. Zanim zdecydujemy się na wykonanie jakiegokolwiek manewru na drodze, upewnijmy się czy taki manewr możemy wykonać bezpiecznie – podkreśla policjant.

CZYTAJ TAKŻE: Jechała o 84 km/h za szybko. Bo jej auto mierzy prędkość w milach...

CZYTAJ TEŻ: Ponad 2 000 wykroczeń! Policja podsumowała akcję NURD na Lubelszczyźnie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama