Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 00:59
Reklama
Reklama

Już widać, czym PiS będzie grał w kampanii wyborczej. Porwie ludzi czy obudzi demony?

Reparacje wojenne od Niemiec to nie jedyny temat, który zamierza podnosić PiS, walcząc o głosy wyborców. Właśnie zaczyna się kolejne ofensywa. Tym razem na celowniku są Czechy.
Już widać, czym PiS będzie grał w kampanii wyborczej. Porwie ludzi czy obudzi demony?

Autor: KPRM

Wybory parlamentarne odbędą się na jesieni przyszłego roku. Już wiadomo, że w zbliżonym terminie nie będzie wyborów samorządowych, bo PiS chce ich przesunięcia na wiosnę 2024. Taki ruch ma dla partii kolosalne znaczenie: pozwoli politykom skupić się na pierwszej kampanii, potem złapać oddech i podjąć kilka decyzji zapewniających głosy w kolejnych wyborach.

Jeżeli Zjednoczona Prawica ponownie otrzyma pełnię władzy, to będzie to bardzo dobry zadatek na wybory samorządowe. Na fali popularności PiS może zdobyć władzę w gminach, miastach, powiatach i województwach, gdzie radzi sobie znacznie gorzej.

Permanentna kampania

Każdy, kto obserwuje polską politykę, widzi, że PiS wprowadził nowy styl. Prowadzi ustawiczną kampanię wyborczą. Czyli tak, jak robi to od 2015 roku. Politycy spotykają się z wyborcami, reklamują posunięcia rządowe, ostro krytykują opozycję. Taka kampania raz traci na sile, raz przybiera. Teraz właśnie przybrała.

Prezes PiS i premier wrócili do przerwanego na chwilę objazdu Polski. Spotykają się z ludźmi. Mówią o planach. Wiele miejsca poświęcają obecnym problemom: drożyźnie, inflacji, kłopotom z opałem, kroczącym kryzysem cieplnym i energetycznym. Ale to wszystko jest jednak przykrywane przez inny temat. Bardziej doniosły, choć nie dotyka bezpośrednio obywateli. Jest za to emocjonalnie bardziej nośny. To pieniądze, jakie Niemcy mają zapłacić Polsce za zniszczenia z II wojny światowej – reparacje.

– Taki jest nasz cel, wpisujący się w całą koncepcję odbudowy normalności, jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa polskiego – mówił na jednym ze spotkań Jarosław Kaczyński.

Wcześniej przedstawiono raport na temat strat wojennych. Na jego podstawie Polska wystawiła właśnie Niemcom rachunek na 6 bilionów 220 mld zł.

– Wiemy, że wchodzimy na drogę, która będzie trwała długo i nie będzie łatwa. Nie zapowiadamy jakichś bardzo szybkich sukcesów – dodał prezes PiS.

Bo też nie o sukces tu chodzi. Idzie o przekaz, jaki ma trafić do Polaków i przykryć nieudolność rządzących w kwestii gigantycznych unijnych pieniędzy z KPO. 

Nie ma chyba obecnie sprawy tak mocno dyskutowanej i komentowanej. Widać wyraźnie, że PiS trafił w czuły punkt wielu Polaków i osiągnął jeden z celów: narzucił trwającej już kampanii wyborczej swoją narrację.

Jak wynika z sondażu IBRiS, ponad 50 proc. Polaków uważa, że Polska powinna otrzymać reparacje wojenne od Niemiec. Niemal 75 proc. nie wierzy jednak, że uda się zdobyć te pieniądze. Kolejne 70 proc. ocenia, że cała ta sprawa to element kampanii wyborczej PiS.

I mają rację. Prace nad wojennym raportem trwały od kilku lat. Odpowiadał za to poseł Marek Ast i dokument miał być gotowy i upubliczniony już dawno. Stało się to jednak dopiero teraz. W czasie kłopotów z inflacją, brakiem opału i w momencie zagrożenia, że PiS w kolejnych wyborach straci władzę.

Taką tezę uprawnia jeszcze jeden fakt. Chodzi o tzw. pierwszy rząd PiS, czyli rok 2006. Ówczesna szefowa polskiego MSZ Anna Fotyga (odpowiadając na poselską interpelację) jasno uznała, że chociaż decyzje zapadły w 1953 roku, to „(...) stanowisko polskiej doktryny prawa międzynarodowego w przeważającej mierze jest jednoznaczne i nie pozostawia wątpliwości co do faktu zrzeczenia się przez Polskę reparacji od Niemiec. W latach późniejszych rząd polski wielokrotnie stwierdzał, że problem realizacji uprawnień reparacyjnych Polski od Niemiec jest zamknięty”.

Reparacje będą tematem, którym PiS będzie „grał” w trwającej już nieformalnej kampanii wyborczej. Będą tematem nośnym i emocjonalnym.

PRZECZYTAJ TEŻ: Nasz drogi 2023 rok. Więcej zapłacimy za mieszkania, używki, telewizję i ZUS

Teraz Czechy

Teraz wchodzi do tej kampanii nowy temat. Wiąże się z Czechami. Rząd PiS chce odzyskać 368 ha ziemi od Czech. Spór o ten kawałek ziemi toczy się od lat 50. XX wieku. W 1958 roku na mocy umowy międzynarodowej (z Czechosłowacją) dokonano korekty granic, ale po rozpadzie na Czechy i Słowację sprawa wróciła. Na razie nie ma swojego zakończenia.

– Są to kwestie trudne, ale uważam, że nie możemy czekać kolejnych 200 lat na ruch ze strony Czechów. Mamy 800 km granicy z Czechami, więc naprawdę tych niespełna 400 ha to nie jest jakiś wielki problem. Tu zresztą nie ma kontrowersji. Chodzi tylko o to, żeby zgodnie z umową międzynarodową w końcu wyegzekwować należny nam zwrot – komentuje poseł PiS Jarosław Krajewski.

W 2005 r. Czechy zaproponowały Polsce pieniądze za te hektary. Wtedy jednak Polska odmówiła.

PRZECZYTAJ:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AnnaTreść komentarza: Bardzo użyteczny artykuł na temat ważności witamin w zimowych miesiącach! Warto również pamiętać, że w okresie mniejszej ekspozycji na słońce, odpowiednia suplementacja, jak ta z witaminą D, może znacząco poprawić naszą odporność oraz samopoczucie. Warto sprawdzić różne opcje suplementacji na https://malinacasino.online/, gdzie znajdziesz nie tylko porady zdrowotne, ale i rozrywkę.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 15:41Źródło komentarza: Jakie witaminy przyjmować zimą? - Zadbaj o odpornośćAutor komentarza: JózefTreść komentarza: Szkoda tylko, że na Placu Wolności osoby starsze i niepełnosprawni nie mają przystanku autobusowego, teraz będą ekoautobusyData dodania komentarza: 25.04.2024, 10:08Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: czy TTreść komentarza: I TEN jest KontroląSpołeczną ... Łódzki wie o nim? Trzymajta, pęknę ze, nie wiem z czego. O "pękli mi na samym tyli, maniuszka moja Maniuszka". Doktora zatrudnił, "Litewskiełło". Te proste numery, już nie działlają. Panie Prezydencie. GrzechKaina.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 09:30Źródło komentarza: Pisał petycje. Teraz zrecenzuje władzę na bloguAutor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjną
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama