Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:28
Reklama
Reklama
Reklama

Ryszard Rybicki już oficjalnie patronem łomaskiego stadionu

W minioną niedzielę odbyła się uroczystość nadania imienia Ryszarda Rybickiego gminnemu stadionowi sportowemu w Łomazach. W odsłonięciu pamiątkowej tablicy uczestniczyła rodzina, przedstawiciele władz gminnych, piłkarskich oraz kibice.
Ryszard Rybicki już oficjalnie patronem łomaskiego stadionu
W odsłonięciu pamiątkowej tablicy uczestniczyła rodzina, przedstawiciele władz gminnych, piłkarskich oraz kibice

Autor: Izabela Chajkaluk/Katolickie Radio Podlasie/Podlasie24.pl

Źródło: Urząd Gminy Łomazy/Facebook/Archiwum Słowa Podlasia

Uroczystość odbyła się 6 listopada. 

"Ryszard Rybicki, jako zawodnik występował w barwach kilku klubów piłkarskich tj. Stoczniowiec Gdańsk, Sparta Biała Podlaska, Stal Kraśnik, Orlęta Łuków, Podlasie Biała Podlaska, Krzna Biała Podlaska. W historii zapisał się jako jeden z najlepszych piłkarzy lat 60. w Białej Podlaskiej" podaje Urząd Gminy Łomazy. Ryszard Rybicki po zakończeniu kariery przez wiele lat pracował jako trener drużyn młodzieżowych i seniorów w klubie GLKSiT Niwa w Łomazach.  

"Wieloletni działacz  sportowy, związany ze środowiskiem piłkarskim OZPN w Białej Podlaskiej. W latach 90-tych pełnił funkcję kierownika reprezentacji województwa bialskopodlaskiego im. Kuchara, Michałowicza i Deyny. W latach 1988-1990 członek zarządu BOZPN" pisze Urząd Gminy Łomazy. 

CZYTAJ TEŻ: Magia jednego drzewa może pomóc pogorzelcom w Świerżach

Przypomnijmy, że jednym z pomysłodawców nadania stadionowi imienia Ryszarda Rybickiego był jego wychowanek sportowy Wojciech Andrzejuk.

Dla mnie, by uczcić pamięć naszego długoletniego trenera i nazwać stadion im. Ryszarda Rybickiego było rzeczą normalną, bo trener Rybicki był osobą nietuzinkową. Nie urodził się w Łomazach, a jego serce biło do naszego klubu, jakby był naszym ziomalem. Pamiętam, jak nastąpiły nie najlepsze lata w Niwie i pan Ryszard był nie tylko naszym trenerem, ale też i gospodarzem stadionu. Nie oglądał się na nikogo, tylko sam sypał wapno, byśmy mieli linie autowe na meczu. Potem ktoś to docenił i dostawał jakieś grosze za to. Nie wiem, czy każdy z zawodników to odczuwał, ale ja i kilku chłopaków w moim wieku tak, dlatego śmiało możemy go nazywać drugim ojcem. A jeśli już padło słowo "Ojciec" to przypomnę, że drugim fanatykiem piłki nożnej był mój tata. Obaj działali na rzecz Niwy i niestety obaj w ubiegłym roku na wiosnę odeszli z tego świata. Wierzę, że tam mają też taki klub i się spełniają – mówił Słowu Podlasia pod koniec kwietnia tego roku Wojciech Andrzejuk.

Ryszard Rybicki zmarł 2 marca 2021 roku, a Stanisław Andrzejuk 12 kwietnia 2021 roku. 

Więcej o Ryszardzie Rybickim przeczytacie TUTAJ.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama