Skatowanego psa znaleziono 13 lutego w krzakach nieopodal poczty w Puławach. Losem czworonoga zainteresowali się policjanci zajmujący się sprawami ochrony zwierząt.
Mundurowi ustalili, że jamnik należał do 63-letniego mieszkańca Puław.
– Rozpytując kolejne osoby, funkcjonariusze dowiedzieli się, że kilkanaście minut przed tym jak pies został znaleziony martwy, jego właściciel kopniakami wygonił go z urzędu, a następnie kopał go po całym ciele przy wejściu do budynku – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z policji w Puławach.
Policjanci zabezpieczyli zapis z monitoringu oraz ustalili świadków zdarzenia. Przeprowadzono też sekcję zwłok zwierzęcia.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że pies wszedł za właścicielem do urzędu i czekał na niego w przedsionku. Gdy mężczyzna zauważył, że pies tam siedzi, kopniakami zmusił go do opuszczenia budynku. Po tym pies zaczął słabnąć i skrył się w krzakach, gdzie później został znaleziony martwy – dodaje Ewa Rejn-Kozak.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą puławskiej policji.










![Uciekł z miejsca wypadku. Był pod wpływem alkoholu [FILM] Uciekł z miejsca wypadku. Był pod wpływem alkoholu [FILM]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/sm-4x3-powiat-parczewski-uciekl-z-miejsca-wypadku-film-1764927568.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze