Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:12
Reklama
Reklama

Kraszewscy na Podlasiu, Kajetan w Wisznicach. III sesja naukowa w Wisznicach za nami

W Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach odbyła się III Wisznicka Sesja Naukowa "Kraszewscy na Podlasiu". Sesję zorganizowano z okazji 196. rocznicy urodzin Kajetana Kraszewskiego. Słowo Podlasia było patronem medialnym tego niezwykłego wydarzenia. .
Kraszewscy na Podlasiu, Kajetan w Wisznicach. III sesja naukowa w Wisznicach za nami
W Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach odbyła się III Wisznicka Sesja Naukowa "Kraszewscy na Podlasiu". Słowo Podlasia ma patronat medialny

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Sesja naukowa odbyła się 14 kwietnia. Konferencja naukowa zgromadziła przedstawicieli nauki, kultury, Związku Piłsudczyków RP i mieszkańców gminy, którzy interesują się rodem Kraszewskich. Organizatorem konferencji była Gminna Biblioteka Publiczna w Wisznicach.

CZYTAJ TAKŻE: Dzień Otwarty w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Białej Podlaskiej

Kajetan w cieniu Józefa

Jest to już trzecia edycja sesji naukowej. W tym roku odbyła się pod hasłem „Kraszewscy na Podlasiu”. 

– Z rodu Kraszewskich znamy głównie Józefa Ignacego. Znamy „Starą baśń”, choć niestety, to dzieło zostało wyparte z kanonu lektur. Niewielu jednak wie, że w cieniu pisarza tworzył, pisał, malował jego brat, Kajetan Kraszewski. To z nim bezpośrednio związane są Wisznice, bo tu został pochowany. Oczywiście, dla Kraszewskich najważniejszy był Romanów, dla Józefa Ignacego również Biała Podlaska, w której spędził dzieciństwo, ale naszymi sesjami chcemy pokazać, że był tutaj również Kajetan – wyjaśnia wójt gminy Wisznice, Piotr Dragan. – Tak postanowiła w 2012 roku rada gminy Wisznice, nadając gminnej bibliotece imię Kajetana Kraszewskiego. Po tym postanowiliśmy zorganizować pierwszą sesję, po 3 latach była kolejna i w dziś, po przeszło 10 latach jest trzecia sesja naukowa dotycząca Kraszewskich na Podlasiu, ale z zaakcentowaniem Kajetana Kraszewskiego – dodaje.

Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów na grobie Kraszewskich w Wisznicach.  Fot. GOKiO Wisznice

Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów na grobie Kraszewskich w Wisznicach. Następnie uczestnicy zebrali się w Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach. Głos zabrał m.in. inicjator sesji naukowej, prof. dr hab. Feliks Czyżewski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. 

– Celem obecnej sesji jest próba spojrzenia na Kajetana Kraszewskiego jako właściciela gospodarstwa z perspektywy XIX-wiecznego ziemiaństwa południowego Podlasia. Na sesję zostali zaproszeni specjaliści wielu dziedzin naukowych. Wśród nich są filolodzy, historycy, muzealnicy, publicyści, ale także szerokie grono słuchaczy, których zachęcam do dyskusji – wyjaśniał na sesji prof. dr hab. Feliks Czyżewski.

Inicjatorem sesji naukowej był prof. dr hab. Feliks Czyżewski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Zaznaczył, że pierwszym celem konferencji jest pokazanie ziemiaństwa. Podjęte na przełomie XX i XXI w. intensywne badania naukowe przyniosły wymierne rezultaty, jakimi są rozprawy, monografie i artykuły dotyczące ziemiaństwa. Poza tym wzmożona działalność wydawnicza kronik domowych i pamiętników pomaga w poznaniu tamtej rzeczywistości. Opublikowana w 2020 roku „Kronika domowa” była wielkim przełomem w obszarze pamiętnikarskim. – Organizatorzy sesji próbują odpowiedzieć na pytanie o miejsce dwóch braci względem siebie. Stawiają też za cel popularyzację wiedzy o właścicielu dworu w Romanowie – dodał.

Kronika domowa
 

Jedną z prelegentek była prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Opowiedziała zebranym, o tym, co Kraszewscy, zarówno Józef Ignacy, jak i Kajetan pisali o sobie w swoich prywatnych dokumentach: w listach, pamiętnikach, "Kronice domowej" zwanej Silva rerum. – Tam jawią nam się panowie Kraszewscy nieco inaczej niż w oficjalnej twórczości. Poznajemy ich codzienne, zwykłe, jak byśmy dziś powiedzieli, błahe problemy i kłopoty, takie jak chociażby kłopoty ze zdrowiem, z którymi obydwaj panowie się borykali – mówi prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa.

Jedną z prelegentek była prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Dodaje, że Józef chorował od dzieciństwa. Kajetan również skarżył się na zdrowie. 

– W kronice domowej jest jedna jego bardzo ciekawa wypowiedź, gdy pisze o tym, że zdarzające się w rodzinach szlacheckich bliskie koligacje między małżonkami prowadzą do różnych wynaturzeń. Pisał o tym w kontekście choroby swojego syna, Bolesława. Pisze, że co prawda on ze swoją małżonką, spowinowaceni nie są, ale ich syn urodził się głuchoniemy i to samo grozi córce Józefie. Okazało się, że Józefa też była głuchoniema. Można się domyślać, że miał świadomość, że w poprzednich pokoleniach takie zbyt bliskie koligacje w ich rodzie były. Pisze, że ich dziadek był niewielkiego wzrostu, ojciec był jeszcze niższy, a pisze: „my już jesteśmy całkiem mali”. To na pewno rzutowało na zdrowie klanu Kraszewskich – podkreśla profesor.

– Druga sprawa, o której w dokumentach obaj panowie piszą, to ich sprawy gospodarskie, majątkowe. Jak wiemy, Kraszewski do tego w swoim pamiętniku wręcz się przyznawał, że nie jest gospodarzem z powołania. Jego powołaniem jest pisanie. Nic więc dziwnego, że zarządzanie mu nie szło. Co i raz musiał gospodarstwo sprzedawać, kupować nowe, bądź też rodzina mu kupowała. Za to Kajetan był gospodarzem doskonałym. Wiele zrobił dla majątku romanowskiego i okolicy – opowiada profesor.

Dodaje, że trzecim wątkiem, jaki poruszyła na konferencji, były sprawy społeczne i polityczne. Obaj panowie żyli w okresie konspiracji przed i międzypowstaniowej i dwóch powstań. Kajetan pierwszego powstania z 1830 roku nie pamięta, ale Józef Ignacy ucierpiał i groziło mu zesłanie na Syberię i ponad rok przesiedział w areszcie carskim. Od tego czasu podchodził do powstań narodowych z dużą rezerwą, natomiast Kajetan był ich zajadłym przeciwnikiem. Dla niego patriotyzmem było dobre gospodarzenie – podkreśla prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa.

Monumentalna wystawa
 

Sesji towarzyszyła wystawa obrazów „12 bram nowego świata” Małgorzaty Dawidiuk.

 – To wystawa niezależna. Autorka obrazów pochodzi z Wisznic. Jest to osoba, która się tu urodziła i wychowała. Pracuje jako konserwator zabytków, jest twórczynią ikon. Ma doktorat na wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Rzeszowskiego – opowiada dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury i Oświaty w Wisznicach, Elżbieta Sokołowska. – Chcieliśmy pokazać prace pani Małgorzaty, ponieważ w naszym środowisku autorka jest kompletnie nieznana. Dla nas jej obecność tutaj jest odkrywaniem kapitału kulturowego naszej gminy, powrotem do korzeni. Na wystawie pokazane są prace związane z historiami biblijnymi. Oprócz tego są prace o tematyce duchowej, religijnej. Są to prace intuicyjne, monumentalne, ale nie dosłowne – zaznacza.

Sesji towarzyszyła wystawa obrazów „12 bram nowego świata” Małgorzaty Dawidiuk. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Prace będzie można oglądać do połowy maja.

Prelegenci III Sesji Naukowej w Wisznicach:

  • mgr Justyna Bajkowska (Gminna Biblioteka Publiczna w Wisznicach),
  • dr hab. Agnieszka Dudek-Szumigaj (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) ,
  • prof. dr hab. Artur Kijas (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) "Józef Ignacy Kraszewski jako historyk Litwy i Wielkiego Księstwa Litewskiego",
  • dr Anna Mikiciuk (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Toponomastyka w świetle Silva rerum Kajetana Kraszewskiego (na tle XIX-wiecznych szlaków komunikacyjnych)",
  • dr hab. Dariusz Tarasiuk (Uniwersytet Marii Curie -Skłodowskiej w Lublinie) "Kajetan Kraszewski jako ziemianin Południowego Podlasia",
  • mgr Ewa Koziara (Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Białej Podlaskiej) "Sąsiedzi Kajetana Kraszewskiego z Opola i Antopola",
  • prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu),
  • Elżbieta Sokołowska (Gminny Ośrodek Kultury i Oświaty w Wisznicach),
  • dr hab. Agnieszka Dudek-Szumigaj (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Inskrypcje nekropolii wisznickiej jako przyczynek do badań nad XIX-wiecznym ziemiaństwem Podlasia (formuły identyfikacyjne napisów nagrobnych)",
  • prof. dr hab. Alicja Pihan Kijasowa (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) "Kraszewscy o sobie. Na podstawie dokumentów prywatnych (listy, pamiętniki, zapiski)",
  • mgr Dorota Uryniuk (Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie) "W cieniu brata i romanowskich jodeł, czyli rzecz o Kajetanie Kraszewskim",
  • prof. dr hab. Feliks Czyżewski (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Antroponimia w Silva rerum Kajetana Kraszewskiego jako odzwierciedlenie XIX-wiecznego statusu społecznego ziemian".

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama