Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 7 grudnia 2025 21:25
Reklama
Reklama
Reklama

Piłka ręczna: Akademicy przełamali się w lubelskich derbach!

Po trzech porażkach z rzędu bialscy akademicy marzyli o wygranej, która po przestoju w Lidze Centralnej, mogłaby odbudować morale w szatni Marcina Stefańca. W pierwszej rundzie sezonu konfrontację z Padwą, AWF wygrał jedną bramką (24:23). W sobotę w Zamościu zwycięski zespół wyłoniły rzuty karne.
  • Źródło: Słowo Podlasia
Piłka ręczna: Akademicy przełamali się w lubelskich derbach!
Świetnymi egzekutorami "siódemek" okazali się: Wiktor Wójcik, Dominik Antoniak i Filip Lewalski, którzy zapewnili AWF-owi Biała Podlaska wygraną 3:0 (po regulaminowym czasie 25:25).

Źródło: AZS AWF Biała Podlaska

KPR Padwa Zamość - AZS AWF Biała Podlaska 25:25 (16:13), w karnych 0:3

Padwa: Czerwonka -  Tomasz Fugiel 7, Orlich 4, Mchawrab 3,  Skiba 2, Bajwoluk 2, Puszkarski 2, Szymański 1,  Adamczuk 1, Kozłowski 1, Olichwiruk 1, , Pomiankiewicz 1,  Szymon Fugiel, Bączek, Obydź, Proć.

Kary: 14 min. 

AZS AWF: Adamiuk, Wiejak, Kwiatkowski, - Maksymczuk 5, Łazarczyk 4, Niedzielenko 4, Mazur 3, Baranowski 2, Wójcik 2, Tarasiuk 1,  Szendzielorz 1,  Kozycz 1, Antoniak 1, Lewalski 1, Kandora, Wojnecki.

Kary: 10 min.

Sędziowali: Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne i Mateusz Pieczonka (Krosno)

Widzów: 297.

Do spotkania w lubelskich derbach z drużyną z Zamościa akademicy przystępowali w roli papierowego faworyta. Ostatnie wyniki zespołu Marcina Stefańca (niekorzystne rozstrzygnięcia punktowe od meczu z Orlenem Upstream SRS Przemyśl) nie mogły nastrajać pozytywnie jego zawodników. Gospodarz sobotniego meczu w ostatnich kilku spotkaniach solidnie punktował (zwycięstwo właśnie z drużynami z Łodzi i Przemyśla oraz niedawna porażka z zespołem z Gorzowa). Lubelskie derby piłki ręcznej rozpoczęły zatem drużyny zranione w ligowych bojach, ale to Padwa była w lepszej dyspozycji meczowej. Po 11. minutach gry było 8:4 dla Zamościa, który stopniowo powiększał swoją przewagę nad AWF-em Biała Podlaska. W kolejnych 15. minutach gra na boisku zaczęła się wyrównywać, ponieważ lepiej bronili goście, którzy gonili wynik do przerwy. Ostatecznie lepsza po pierwszej odsłonie okazała się drużyna Padwy Zamość prowadząc 16:13 z AZS-em AWF Biała Podlaska. Skutecznymi strzelcami po obu stronach byli Tomasz Fugiel (Padwa) i Norbert Maksymczuk (AZS). 

W drugiej połowie to gospodarze ciągle kontrolowali przebieg meczu, utrzymując bezpieczne, czteropunktowe prowadzenie, aż do 46. minuty. Bialscy akademicy byli zespołem, który w ostatnim kwadransie zagrał w sobotę najlepiej. Podopieczni Marcina Stefańca byli na tyle agresywni w obronie, że wybili z głów zwycięstwo Padwie w regulaminowym czasie gry, ponieważ zdołali doprowadzić, dzięki dobrze dysponowanemu Maksymczukowi, do wyrównania 25:25 przed końcową syreną w zamojskiej hali. Do wyłonienia zwycięzcy 23. kolejki Ligi Centralnej z udziałem lubelskich drużyn potrzebne były rzuty karne. Świetnymi egzekutorami "siódemek" okazali się: Wiktor Wójcik, Dominik Antoniak i Filip Lewalski, którzy zapewnili AWF-owi Biała Podlaska wygraną 3:0. Goście po serii kilku nieudanych spotkań wygrali z Padwą Zamość. Radości po wygranej nie krył trener bialskich akademików Marcin Stefaniec, który zwrócił uwagę na waleczność i cenne dwa punkty swojego zespołu w trudnym momencie. - Mieliśmy w poprzednich spotkaniach trudniejszy czas, bo remisowaliśmy i przegrywaliśmy na zmianę, ale to sobotnie spotkanie z Padwą w Zamościu, zakończyło się naszą wiktorią. Podnieśliśmy się i zagraliśmy przyzwoite spotkanie, goniąc wynik w końcówce, aż do końcowej syreny. Doprowadziliśmy do rzutów karnych, które rozstrzygnęliśmy na naszą korzyść, co daje cenne dwa punkty - podsumował Stefaniec, trener bialskich akademików.

W następnej kolejce, nasz zespół będący po długiej serii wyjazdów zagra na własnym parkiecie 6 maja i w ramach 24. kolejki rozgrywek podejmie KPR Autoinwest Żukowo.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama