Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 06:09
Reklama
Reklama

Mieszkańcy po spotkaniu z GDDKiA. Nie brakuje emocji, a decyzje w toku

Na prośbę mieszkańców odbyło się spotkanie z przedstawicielami GDDKiA i wykonawcy autostrady A2 na odcinkach, przebiegających przez gminę Międzyrzec Podlaski. Tymczasem wojewoda mazowiecki właśnie wydał decyzję ZRID na kolejny odcinek autostrady pomiędzy Siedlcami a Białą Podlaską.
Mieszkańcy po spotkaniu z GDDKiA. Nie brakuje emocji, a decyzje w toku
Za nami spotkanie mieszkańców gminy Międzyrzec Podlaski z przedstawicielami GDDKiA i wykonawcy autostrady A2. Jest też decyzja ZRID na kolejny odcinek A2

Źródło: GDDKiA/Krzysztof Nalewajko

Za nami pierwsze spotkanie mieszkańców gminy Międzyrzec Podlaski i właścicieli działek, przez które ma przebiegać autostrada A2, z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz firmy Intercor, która jest wykonawcą A2 na odcinkach Malinowiec – Łukowisko i Łukowisko – Swory. Te odcinki czekają jeszcze na decyzje wojewody mazowieckiego o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID).

Mieszkańcy: Co z plonami?

O wrażeniach po spotkaniu opowiadają nam właściciele działek, przez które ma przebiegać autostrada. – Dowiedzieliśmy się, że być może w ciągu najbliższego miesiąca wojewoda ma wydać decyzję ZRID i o przejęciu naszych nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. My jesteśmy świadomi, że ta droga musi być budowana i musi mieć swój przebieg, ale sposób w jaki jesteśmy traktowani jest oburzający. O tym, że będzie ona budowana wiadomo od lat, a dzisiaj się dowiadujemy, że będziemy mieli krótki termin na zejście ze swoich nieruchomości i być może nawet przy szybkiej decyzji wojewody nie zdążymy zebrać plonów. Jest to brak szacunku państwa dla właścicieli nieruchomości – mówi Arkadiusz Zaniewicz.

Dodaje, że na spotkaniu przedstawiciele GDDKiA omówili cały mechanizm i ustawę, jaka ich obowiązuje. 

– Problemem jest to, że spotkanie było zorganizowane w miejscu, gdzie nie ma odpowiedniego zaplecza, by każdy mógł podejść, zobaczyć dokładnie przebieg, dopytać o swoją działkę – przekazuje i zaznacza, że mieszkańcom brakuje punktu, w którym przedstawiciele GDDKiA oraz wykonawcy mogą na bieżąco udzielać mieszkańcom odpowiedzi na nurtujące ich pytania. – Najgorszą sytuację mają ludzie, którzy mają budynki inwentarskie oraz domy i dowiedzieli się, że muszą się wynosić. To brak szacunku dla ich własności. Z moich informacji wynika, że taka sytuacja będzie dotyczyła 5-6 gospodarstw. Dlaczego GDDKiA nie przyjdzie do nich, nie zaproponuje jak najszybciej pieniędzy, żeby mogli spokojnie się przenieść ze swoim dobytkiem. Przykładem jest pani, która od wielu wielu lat mieszka w drewnianym domu, jest już starsza i co ona ma ze sobą zrobić? W takim przypadku niezbędna jest pomoc społeczna władz lokalnych – podkreśla Arkadiusz Zaniewicz. Dla niego jako rolnika ważną kwestią jest również czas na zebranie plonów rolnych.

W Łukowisku na pytania mieszkańców w ubiegłym tygodniu odpowiadali przedstawiciele GDDKiA oraz firmy Intercor (fot. Waldemar Pepa)

"Trzeba dbać o swoje interesy"

Nieco inne spojrzenie na sytuację ma Marta Tymoszuk, również właścicielka nieruchomości, która ma zostać wywłaszczona pod budowę autostrady A2. – To prawda, że często dowiadujemy się o decyzjach za późno, ale wielu chciałoby, żeby poprowadzić ich za rękę. Oczywiście, że każdy myśli o sobie, ale warto pamiętać o tym, że potraktowanie każdego indywidualnie nie jest fizycznie możliwe. Trudno, żeby przedstawiciele GDDKiA czy wykonawcy przyjeżdżali do każdego i konsultowali, gdzie kto chciałby mieć zjazd – mówi Marta Tymoszuk.

Dodaje, że podczas spotkania mieszkańcy usłyszeli, że ci których działki z zabudowaniami mają być przejęte pod budowę autostrady, będą traktowani priorytetowo. 

– Takie było zapewnienie GDDKiA, że rzeczoznawca będzie wyceniał takie nieruchomości jako pierwsze, by właściciele pieniądze mogli otrzymać jak najszybciej. Czas na wycenę i ustalenie wysokości odszkodowania to dwa miesiące od wydania decyzji ZRID. Potem kolejny miesiąc oczekiwania na wypłatę odszkodowania, czyli to jest raptem trzy miesiące. Można jednak wystąpić o zaliczkę, więc myślę, że każdy kto dopilnuje tych terminów i własnych spraw, nie powinien mieć kłopotu. Dużo nieporozumień bierze się z tego, że nie interesujemy się, sami nie wykonujemy żadnych działań, licząc na to, że ktoś zrobi wszystko za nas. Trzeba wykazać trochę inicjatywy – podkreśla Marta Tymoszuk.

Za nami pierwsze spotkanie mieszkańców gminy Międzyrzec Podlaski z przedstawicielami GDDKiA i wykonawcy autostrady A2 (fot. Waldemar Pepa)

Gmina pomoże jak może

Na spotkaniu obecny był też wójt Krzysztof Adamowicz. – Chcemy, żeby nasi mieszkańcy nie byli zaskakiwani informacjami, dotyczącymi wywłaszczeń jak również zaprojektowanego przebiegu trasy. Część informacji, które padły podczas spotkania, przelejemy na wnioski do wojewody i projektantów – mówi.

Wójt informuje, że podobne spotkania informacyjne odbędą się w przypadku projektowanej trasy S19 (części Via Carpatia), która również częściowo przebiegać będzie przez gminę Międzyrzec Podlaski. – Nikt nie jest przeciwko budowie autostrady A2 i S19, rozumiemy, że jest to ogromna szansa dla regionu, ale chcemy, by nasi mieszkańcy byli traktowani w sposób uczciwy i poważny – zaznacza wójt Adamowicz.

Przekazuje, że z kilkudziesięciu wniosków, które wystosowała gmina Międzyrzec Podlaski w kwestii projektu A2, prawie wszystkie zostały rozpatrzone negatywnie. 

Niejednokrotnie były one wyrażanym przez nas oczekiwaniem właścicieli gruntów i mieszkańców, jak choćby szerokość zjazdów na pola z dróg serwisowych. Trudno dużym sprzętem rolniczym zmieścić się na 3-metrowym zjeździe. Wiedzieliśmy, że wiele z nich wykracza poza przepisy ustawy, aczkolwiek my tu zostajemy, my tu będziemy żyć – podkreśla Krzysztof Adamowicz i dodaje, że niektóre wnioski miały charakter uniwersalny, bo podobne mieli samorządowcy z innych województw, z którymi miał okazję rozmawiać. – Dobrze, że jest ustawa ZRID-owska, ale z drugiej strony zabrakło w niej normalnego kontaktu i rozmowy z osobami wywłaszczanymi, szczególnie w tych przypadkach, w których przejmowany jest dorobek całego życia – dodaje wójt.

Przekazuje, że jeśli chodzi o kwestię zebrania plonów z pól, gmina wystosuje wniosek do wojewody mazowieckiego, by rolnicy mieli czas je zebrać.

Wójt zapewnia też, że nikt nie zostanie bez pomocy, a mieszkańcom służy pomocą wydział ochrony środowiska i rolnictwa gminy Międzyrzec Podlaski. – Jeżeli ktoś chce zajrzeć w projekty i uzyskać więcej informacji, to ma taką możliwość. Podobnie w kontaktach z GDDKiA czy wykonawcą – zaznacza Krzysztof Adamowicz.  

Kolejne spotkanie w sprawie autostrady zaplanowano na 18 maja w Zasiadkach.

Kolejny odcinek A2 ze ZRID-em

Tymczasem wojewoda mazowiecki wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) na 19-kilometrowy odcinek autostrady A2 pomiędzy węzłem Siedlce Południe (Swoboda) a rejonem miejscowości Malinowiec. Decyzja umożliwia rozpoczęcie robót w terenie, a także procedur odszkodowawczych dla właścicieli nieruchomości.

Wojewoda mazowiecki wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) na 19-kilometrowy odcinek autostrady A2 pomiędzy węzłem Siedlce Południe (Swoboda) a rejonem miejscowości Malinowiec (fot. Krzysztof Nalewajko/GDDKiA)

Na tym odcinku zakończył się już etap projektowania. 

– Powstanie tu 19 km autostrady dwujezdniowej, z dwoma pasami ruchu i rezerwą pod budowę w przyszłości trzeciego pasa ruchu. Wybudowany zostanie węzeł Siedlce Wschód (Borki). Ponadto powstaną drogi równoległe do obsługi przyległego terenu, urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego – informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka prasowa GDDKiA.

Wykonawcą inwestycji w formule "Projektuj i buduj" jest firma Strabag. Umowa o wartości prawie 700 mln zł została podpisana 1 kwietnia 2021 r. Obecnie rozpatrywane są roszczenia wykonawcy, dotyczące wydłużenia czasu na ukończenie budowy lub dodatkowych środków finansowych m.in. z powodu długotrwałej procedury uzyskiwania decyzji ZRID.

Zaawansowane prace trwają natomiast na odcinku autostrady A2 Swory – Biała Podlaska, tutaj wykonawcą jest firma Polaqua (fot. GDDKiA)
Zaawansowane prace trwają natomiast na odcinku autostrady A2 Swory – Biała Podlaska, tutaj wykonawcą jest firma Polaqua (fot. GDDKiA)

Zaawansowane prace trwają natomiast na odcinku Swory – Biała Podlaska, tutaj wykonawcą jest firma Polaqua. – Obecnie budowane są nasypy, realizowane wykopy. Na obiektach trwa zbrojenie, betonowanie, montaż murów oporowych, wykonywana jest izolacja. Ponadto trwa budowa kanalizacji deszczowej, zbiorników retencyjnych – informuje Małgorzata Tarnowska. Zaawansowanie robót przekroczyło 35 proc.

Jeśli chodzi o ostatni odcinek A2 do granicy państwa w Kukurykach, to jest on w fazie projektowania. W styczniu 2022 r. do wojewody lubelskiego złożono wniosek o decyzje ZRID. Kolejnym etapem, po wydaniu decyzji ZRID i pozyskaniu finansowania, będzie ogłoszenie przetargu na realizację inwestycji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
jjo 19.05.2023 14:19
Jeżeli Gdaka wyceni nieruchomości za wcześnie, to ludzie będą krzyczeć że inflacja że jesteśmy pokrzywdzeni. Teraz że zbyt późno bierze się za wywłaszczenie, że zasiane itp. Ja wiem że ten cały ZRID jest opóźniony już pół roku co najmniej. Nikt nie powinien tego już zasiewać. W ten sposób to nigdy nie będzie drogi. Niech nikt nie mówi że nie widział, bo plany autostrady są od 1980 roku. Od olimpiady w Moskwie. Co do tej starszej pani to opieka społeczna winna zadziałać

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama