Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:11
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Wznawia książkę o Bojarach Międzyrzeckich. Możesz się dorzucić!

Międzyrzecki historyk i regionalista Kamil Jędruchniewicz postanowił wznowić publikację książki "Bojarzy Międzyrzeccy" autorstwa ks. Adolfa Pleszczyńskiego. W tym celu założył zbiórkę pieniędzy, a każdy chętny oraz zainteresowany historią i obyczajowością naszego regionu może wesprzeć dodruk publikacji.
Wznawia książkę o Bojarach Międzyrzeckich. Możesz się dorzucić!
Międzyrzecki historyk i regionalista Kamil Jędruchniewicz postanowił wznowić publikację książki "Bojarzy Międzyrzeccy" autorstwa ks. Adolfa Pleszczyńskiego

Autor: Waldemar Pepa

Źródło: wspieram.to

Kamil Jędruchniewicz to historyk i regionalista, na co dzień nauczyciel Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Marii Dąbrowskiej w Międzyrzecu Podlaskim. Jako miłośnik dziejów naszego regionu i jego obyczajowości, postanowił wznowić publikację książki autorstwa ks. Adolfa Pleszczyńskiego pt. "Bojarzy Międzyrzeccy". – Ostatnio ta pozycja była wznawiana w latach 90., a obecnie jest bardzo trudno dostępna. Myślę, że to jest bardzo ważna książka dla regionu, dobrze, by była dostępna w formie drukowanej. Dzieło ma już ponad 100 lat, a jego historyczny kontekst może nie być zrozumiały dla wszystkich czytelników, postanowiłem wzbogacić książkę o przedmowę – informuje Kamil Jędruchniewicz

W tym celu założył zbiórkę pieniędzy na portalu wspieram.to. Każdy chętny i zainteresowany historią Międzyrzeca i okolic oraz życiem społeczeństwa wiejskiego w XIX wieku może więc wesprzeć finansowo to przedsięwzięcie. 

– Już jest pewne, że ta książka zostanie wydana, bo z zebranych pieniędzy uda się pokryć koszt m.in. korekty. Kwestią otwartą jest natomiast to, w jak dużym nakładzie zostanie wydana. To właśnie jest uzależnione od tego, ile osób zechce wesprzeć zbiórkę. Warto podkreślić, że jeżeli ktoś wesprze zrzutkę, to w ramach podziękowania otrzyma książkę. Zobaczymy, jak ciekawa okaże się dla ludzi ta propozycja – przekazuje historyk. Dodaje, że jeżeli ktoś zdecyduje się wesprzeć dodruk większą kwotą (od 300 zł) to jego nazwisko znajdzie się w podziękowaniach na wstępie do publikacji. 

Trwają prace nad wznowieniem publikacji książki autorstwa ks. Adolfa Pleszczyńskiego pt. "Bojarzy Międzyrzeccy" (fot. wspieram.to)

Kamil Jędruchniewicz podkreśla, że sam czerpał z książki “Bojarzy Międzyrzeccy” przy pisaniu swojej książki "Wieś Przychody: Ludzie i Miejsce". Wydał też książkę "Stsygoń", czerpiącą z etnografii naszego regionu, obyczajowości, gwary tzw. mazurzenia.  

– Każdy, kto pisze o Międzyrzecczyźnie prędzej czy później sięgnie po "Bojarów Międzyrzeckich". Dzieła ks. Adolfa Pleszczyńskiego mają nieocenione znaczenie dla każdego zainteresowanego historią Międzyrzecczyzny. Są one również cenne dla etnografów, badaczy ludowych obyczajów z XIX wieku. Dlatego uważam, że tak ważne jest, by została ona wydana w większej liczbie egzemplarzy. Jest to moim zdaniem konieczne. Zarówno z powodu wartości treści zawartych w książkach, jak i z szacunku dla dziedzictwa autora "Bojarzy Międzyrzeccy", warto podjąć wysiłek, aby je wznowić  – podkreśla regionalista, który odpowiada za oprawę graficzną nowo wydanej książki "Bojarzy Międzyrzeccy".  

W przedmowie objaśnił tło historyczne, w którym powstała książka i przedstawił postać jej autora. Ponadto w nowej wersji pojawią się też tabele, nieobecne w reprincie z lat 90., a które zawierała pierwotna wersja książki. Książka wzbogacona zostanie też o nowe ilustracje do przedmowy. Książka wymaga jeszcze końcowej korekty, ale aby ją przeprowadzić, należy uzupełnić pozycję o podziękowania dla patronów oraz loga patronów medialnych.

Korekta to stała kwota, niezależna od liczby wydrukowanych egzemplarzy książki i wynosi około 2 500 zł. Koszty wydruku zależą od zainteresowania projektem i liczby zamówionych książek. Kwota zbiórki obejmuje też opłaty, związane z korzystaniem z platformy crowdfundingowej, na której zbierane są pieniądze. Łączna opłata wynosi około 10 proc. od całej zebranej kwoty.

Zbiórka ustawiona jest na 5000 zł. Ta kwota pozwoli na wydruk 150 egzemplarzy książki "Bojarzy Międzyrzeccy". W przypadku, gdy uda się zebrać 3 500 zł, co stanowi 70 proc. pierwotnego planu, wydrukowanych zostanie około 70 egzemplarzy książki. Dodruk będzie też możliwy w późniejszym terminie. – Zakładam, że nie będę kontynuował pracy nad wydaniem książek, tylko w przypadku, gdy nie będzie żadnego zainteresowania. Jeżeli wsparcie okaże się niewielkie, to książka będzie wydana, ale w ograniczonej liczbie egzemplarzy – podsumowuje Kamil Jędruchniewicz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama