Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 00:11
Reklama
Reklama

Wywiad Słowa: Na sztuczną choinkę składają się całe klany

Z ks. Stanisławem Tymoszukiem proboszczem parafii Trójcy Świętej w Rokitnie, który posługiwał na misjach w Czadzie przez osiem lat, o sytuacji materialnej mieszkańców tego państwa, religiach animistycznych, tradycyjnych potrawach i świątecznych zwyczajach rozmawia Anna Chodyka.
Wywiad Słowa: Na sztuczną choinkę składają się całe klany
Z ks. Stanisławem Tymoszukiem proboszczem parafii Trójcy Świętej w Rokitnie, który posługiwał na misjach w Czadzie przez osiem lat, o sytuacji materialnej mieszkańców tego państwa, religiach animistycznych, tradycyjnych potrawach i świątecznych zwyczajach rozmawia Anna Chodyka

Autor: archiwum ks. Stanisława Tymoszuka

 Kiedy ksiądz pojechał na misje i co księdza skłoniło do wyjazdu na misję do Czadu?

Wyjechałem do Czadu w 2009 r., a wróciłem w 2017 r. Od dawna interesowałem się Afryką, miałem styczność z językiem francuskim i to mnie utwierdziło w decyzji o wybraniu się na misje. Wiedziałem, że mogę coś dobrego zrobić jako ksiądz, zaczynając od posługi duchowej a na działalności dobroczynnej kończąc. Miałem świadomość, że Czad jest bardzo biednym państwem, wskazuje na to m.in. PKB tego kraju, które jest na przedostatnim miejscu na świecie. 

WARTO PRZECZYTAĆ:

Gdzie dokładnie ksiądz posługiwał?

W Czadzie posługiwałem w dwóch miejscach. Najpierw byłem, przez cztery lata, w północnej części Dżameny - stolicy Czadu. Posługiwałem w muzułmańskiej dzielnicy, w której 90 proc. stanowili wyznawcy islamu. Parafia obejmowała też nową dzielnicę Coq-Ville, która dopiero się rozwijała. Obszar parafii Farcha sięgał do jeziora Czad, to 100 km od Dżameny w linii prostej. Należały do niej wysepki na jeziorze Czad. Jej granica przebiegała przy Nigerii. W latach 2013-2017 r. byłem w miejscowości Bousso, na południe, 300 km od Dżameny. Klimat Dżameny to sawanna przechodzącą w pustynię, a w Bousso był to teren rolniczy. Pracowałem w jednej z najstarszych parafii w Czadzie, która powstała niedługo po II wojnie światowej. Czad jest ostatnim terenem, do którego dotarło chrześcijaństwo, w tym katolicyzm. Wynika to m.in. z tego, że państwo nie ma dostępu ani do morza, ani do oceanu. 

Czym się ksiądz zajmował na misjach?  

Była to głównie posługa kapłańska, jak odprawianie mszy i udzielanie sakramentów oraz działalność dobroczynna, m.in. zebrałem fundusze na budowę studni, gdyż ich bardzo brakuje w tym kraju. Czad jest głównie muzułmańskim państwem, w całym kraju jest ok. 60-70 proc. muzułmanów. Północ jest bardziej islamska, a im bardziej na południe jest więcej religii animistycznych i więcej chrześcijaństwa. Mimo, że jest mało katolików, to jest komu głosić Słowo Boże, ludzie przychodzą i słuchają. Jest to trudne, bo księży jest bardzo mało. Najdalej oddalona wspólnota, kiedy posługiwałem w Bousso, znajdowała się w odległości 150 km w jedną stronę. Tam dojeżdżałem, jak i do innych wiosek. Było ok. sto wspólnot, w których posługiwałem. 

Na jakim poziomie materialnym żyje ludność w Czadzie?

Nie ma przemysłu w tym kraju, ani zaawansowanego rolnictwa. Jest ropa naftowa, którą wydobywają Chińczycy, dochód z tego przedsięwzięcia stanowi ok. 80 proc. PKB i dochodu państwa. Na wsi ludzie żyją z rolnictwa, które ogranicza się do uprawy prosa różnego rodzaju. Jest to uprawa za pomocą motyki i maczety, a do młócenia używa się cepa. Są wielodzietne rodziny, które muszą przeżyć za 10-15 worków prosa. Później jest to kombinowanie, staranie się o najęcie do pracy. Na południu handel w ręku mają muzułmanie, więc są bogatsi i czasem kogoś zatrudnią.

Generalnie jest to życie składające się z jednego posiłku dziennie, a niekiedy rzadziej, w tym mam na myśli również dzieci. Utrudnieniem są dwie pory roku, długie lato i krótki sezon deszczowy. Od czerwca do września pada deszcz, a później są upały. Jest, więc problem z wodą pitną. Woda jest w ziemi, ale trzeba się do niej dokopać 50 metrów w głąb. Miejscowa ludność jest na tyle biedna, że nawet przy kolektywnym zebraniu, nie są w stanie uzbierać na budowę studni. Koszt takiej studni to 2000 -2500 euro. 

Czy ksiądz w czasie zamieszek był w Czadzie? 

To państwo, które trwa w permanentnym konflikcie wewnętrznym. Już jak byłem na nowej parafii, a chciałem pojechać na starą, odwiedzić znajomych, to już jako biały nie byłem wpuszczany na teren jeziora Czad, ze względu na zagrożenie terrorystyczne. Z kolei jak byłem w Dżamenie przeżyłem dwa zamachy terrorystyczne. Były też okresy np. czas Bożego Narodzenia, kiedy dostawaliśmy obstawę wojskową. Otwarty konflikt był w 2007 r., a przewrót w latach dziewięćdziesiątych. Obecnie to państwo totalitarne, każda partia jest sterowana odgórnie. Zdarzało się, że wojsko z policją szło od domu do domu i przeszukiwało budynki, niby w poszukiwaniu broni, ale przy okazji sprawdzało czy ma się nieprawowierną gazetę czy ulotkę. 

Czy ksiądz się spotkał z religiami animistycznymi?

Takie religie sprowadzają się do kultu natury, słońca, wody. Są one wypierane przez chrześcijaństwo w różnej formie, protestanckiej i katolickiej. Ze względu na brak wody, woda służy do oddawania czci bóstwu. Służy też do przepowiadania, wróżenia, rzucania uroków lub zdejmowania uroków. To też składanie ofiar głównie ze zwierząt, w celach oddawania czci bóstwom, którymi jest woda czy słońce, z prośbą, by wybłagać deszcz, zdrowie czy coś innego. Nierzadko związane jest to z czarami, np. rzucaniem uroku na wroga. 

Jakich czadyjskich potraw ksiądz spróbował?

Nie jest to kuchnia bogata. Mięso je się odświętnie, na południu mięso jest z kozy albo z owcy. Mimo, że hoduje się zwierzęta, to się ich nie karmi. Mięso jest zazwyczaj pieczone na ogniu. Codzienną potrawą jest przetarte proso, gotowane w połączeniu z mlekiem z kozy lub owcy. Robione są też sosy z roślin miejscowych, jest np. long, który smakuje nie apetycznie, a dla nich jest rarytasem. 

Jak obchodzone jest Boże Narodzenie w Czadzie?

Pasterka ze względów bezpieczeństwa, z racji konfliktów jest sprawowana wcześniej, nie o godz. 12 w nocy. Rozpoczyna się ok. godz. 20.00 24 grudnia, potem 25 grudnia jest uroczysta msza. Chińczycy przywieźli sztuczne choinki, więc wszyscy, bez względu to, czy są muzułmanami czy katolikami lubią taką choinkę mieć w domu. Czasami składają się na nią całymi klanami. Wieczorami odbywają się koncerty, w czasie których Czadyjczycy tańczą i śpiewają. Często sami komponują piosenki i przygotowują układy taneczne. Śpiewają w językach plemiennych, każde plemię ma swoją grupę muzyczną, która swoim występem nawiązuje do Bożego Narodzenia. Jedni tańczą z laską, inni w parach, ale nie jest znany taniec, w którym trzyma się za ręce. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: grażynaTreść komentarza: już dawno tą babe powinni wyrzucić a kontrole to powinna przeprowadzić prokuraturaData dodania komentarza: 17.05.2024, 02:03Źródło komentarza: Prezydent wypowiedział pracę dyrektorce MOPS
Reklama
Reklama