Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:59
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Biała Podlaska: Stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo

Wczoraj, 18 grudnia, przed północą dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcy, który stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Za kierownicą siedział 46-letni kierowca zawodowy, który twierdził, że nie kierował, a chciał jedynie posiedzieć w zaparkowanym samochodzie. W organizmie miał 3,5 promila alkoholu.
Biała Podlaska: Stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo
Wczoraj przed północą dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcy, który stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Za kierownicą siedział 46-letni kierowca zawodowy, który twierdził, że nie kierował, a chciał jedynie posiedzieć w zaparkowanym samochodzie. W organizmie miał 3,5 promila alkoholu. Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy

Autor: KMP Biała Podlaska

Jak informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, do zdarzenia doszło na terenie miasta. 

- Z informacji zgłaszającego wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna wszedł do samochodu, a gdy chwilę później auto odjechało z parkingu usłyszał odgłos uderzenia, prawdopodobnie w jedno ze znajdujących się nieopodal drzew. Na miejsce natychmiast ruszyli mundurowi. Osobowe audi stało pomiędzy drzewami z włączonym silnikiem. Za kierownicą siedział 46-latek. Od mężczyzny czuć było spożyty alkohol. Badanie wykazało 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci wykonali też badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić, w jakim stanie mężczyzna znajdował się w chwili zdarzenia - przekazuje oficer prasowy. 

Dodaje, że w trakcie rozmowy z policjantami 46-latek twierdził, że jest kierowcą zawodowym i to nie on kierował samochodem. Jeździł nim ktoś inny, kto był trzeźwy. On natomiast przyszedł tylko posiedzieć w aucie, które zaparkowane było między drzewami już wcześniej. Mężczyzna trafił do „policyjnego aresztu”, natomiast samochód na parking strzeżony. - Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy - wyjaśnia nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. 

Przypomina, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.

- Dziękujemy za obywatelską postawę zgłaszającego oraz apelujemy do osób widzących kierujących, których zachowanie wskazuje na spożycie alkoholu, aby nie były obojętne w takiej sytuacji. Nie pozwólmy im kontynuować jazdy. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy nawet anonimowo, pod numerem telefonu 112 może powiadomić najbliższą jednostkę policji, o takim fakcie. Jeden telefon może uratować czyjeś życie - wskazuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Króluj nam Chryste 19.12.2023 18:10
A co to jest 3,5 promila toż łun prawie trzeźwy był .... chyba . Bardzo wiarygodnie się tłumaczył i policjanci i sąd powinni mu uwierzyć !!! Ktoś wsiadł do jego auta przyp*erdzielił w drzewo i sobie poszedł . A łun napruty jak meserszmit postanowił posiedzieć sobie w starym ponad 15 letnim śiepie . A cóż nie można posiedzieć sobie w swoim skoszonym ponad 15 letnim śrucie sprowadzonym od Helmuta po 2 Niemcach i 3 Turasach bua ha ha ha .

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama