Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 12:03
Reklama
Reklama

Pracownicy firmy Wipasz świętowali u kodeńskich oblatów [GALERIA ZDJĘĆ]

Firma Wipasz zorganizowała u kodeńskich oblatów wigilię dla pracowników przedsiębiorstwa z rodzinami. Wydarzenie uświetnił występ wokalisty Janusza Pruniewicza oraz uczniów Szkoły Podstawowej im. kpt. Michała Fijałki w Kodniu. Nie zabrakło też świątecznych potraw i wizyty św. Mikołaja, który wręczył upominki zgromadzonym dzieciom.
Pracownicy firmy Wipasz świętowali u kodeńskich oblatów [GALERIA ZDJĘĆ]
Wydarzenie uświetnił występ wokalisty Janusza Pruniewicza oraz uczniów Szkoły Podstawowej im. kpt. Michała Fijałki w Kodniu. Nie zabrakło też świątecznych potraw i wizyty św. Mikołaja, który wręczył upominki zgromadzonym dzieciom, z pomocą uroczych mikołajek

Autor: Anna Chodyka

Poza pracownikami i ich rodzinami, zaproszeni byli też lokalni samorządowcy oraz przedstawiciele klubów seniora. Na wstępie Tomasz Sinkiewicz wiceprezes zarządu firmy Wipasz odczytał list od Józefa Wiśniewskiego prezesa zarządu, który nie mógł uczestniczyć w uroczystości. - Prezes chciał poznać nowych pracowników, ale niestety choroba nie pozwoliła mu przyjechać - wyjaśnił Tomasz Sinkiewicz

"Jestem człowiekiem spełnionym"

- Chciałem z wami spędzić wigilię, ale Covid mi to uniemożliwił. Dlatego moje życzenia składam wam listownie. Najpierw zwracam się do najmłodszych: miejcie marzenia i bądźcie uparci w ich realizacji. Tak, jak Wy, ja też pochodzę z małej polskiej wsi. W niej, do czasu mojej szóstej klasy szkoły podstawowej, nie było prądu i lekcje odrabiało się przy lampie naftowej. Przed wyjazdem do szkoły średniej poszedłem do kościoła i powierzyłem swoje losy Matce Bożej. Moi rodzice byli już osobami starszymi, więc mogłem liczyć tylko na siebie i opatrzność Matki Bożej. Nigdy się na tej opiece nie zawiodłem. Jestem człowiekiem spełnionym. Nie tylko pracowałem dla siebie i swoich bliskich, ale też mogłem budować miejsca pracy i przyszłość dla innych. Moim celem jest i zawsze było zdrowie ludzi i produkcja żywności dla ludzi i zwierząt z poszanowaniem i troską o zdrowie - napisał Józef Wiśniewski. Dodał, że życzy zebranym zdrowia, zadowolenia i satysfakcji z pracy.

Kolejno życzenia złożył zebranym Przemysław Sawoński wiceprezes zarządu firmy Wipasz. - Życzę zdrowych i spokojnych świąt! Dlatego, że zdrowie jest najważniejsze dla nas wszystkich. Życzę też żebyście byli ludźmi otwartymi, żebyście ze sobą rozmawiali i współpracowali prywatnie i zawodowo - podkreślił Przemysław Sawoński. Przyznał, że cieszy się, że na wigilii jest tak dużo osób i zaznaczył, że za rok będzie na spotkaniu świątecznym jeszcze więcej uczestników. - Spotkania wigilijne staną się naszą tradycją, to czas kiedy możemy zapomnieć o trudach pracy i skupiać się na byciu ze sobą - zaznaczył.

Z ufnością patrzymy w przyszłość

Z kolei wójt Jerzy Troć podziękował za okazane wsparcie gminie przez firmę Wipasz. - Różnie było, ale jesteśmy na dobrej drodze. Prawda się obroni. Pracownikom z gminy Kodeń chcę pogratulować odwagi, bo nie było łatwo i nie jest łatwo. Jest niezdrowa atmosfera, ale ona już się oczyszcza. Przeciwnicy inwestycji nie mają żadnych argumentów, a życie pokaże, co jest słuszne - stwierdził. Dodał, że życzy dużo zdrowia i sukcesów w pracy zawodowej i w życiu osobistym.

Firmie Wipasz za wybranie miejsca na wigilię w budynku oblatów przy kodeńskim sanktuarium podziękował o. Krzysztof Borodziej superior klasztoru oblatów. - Myślę, że z ufnością patrzymy w przyszłość - zaznaczył.

W spotkaniu wziął też udział starosta Mariusz Filipiuk, który przyznał, że nie był to dla niego i dla wójta gminy Kodeń Jerzego Trocia łatwy rok. Zwracając się do wójta powiedział: - Chciałem ci pogratulować postawy, bo tyle pomyj, ile wylano na mnie i na wójta, to w swojej karierze samorządowej nie widziałem. Działaliśmy zgodnie z przepisami prawa, nie daliśmy się zakrzyczeć ani zastraszyć. Dzięki temu, firma Wipasz zafunkcjonowała w gminie Kodeń, gdzie tworzy nowe miejsca pracy - podkreślił na koniec.  

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama