Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:09
Reklama
Reklama
Reklama

Powiat parczewski: Policjanci pilotowali karetkę do granic powiatu

Kolejny raz funkcjonariusze parczewskiej komendy stanęli na wysokości zadania. Mundurowi pilotowali prywatną karetkę pogotowia ratunkowego do granic powiatu parczewskiego, w której nagłej awarii uległy sygnały pojazdu uprzywilejowanego. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż wspomnianą karetką przewożony był pacjent, którego stan zdrowia był zagrażający jego życiu.
Powiat parczewski: Policjanci pilotowali karetkę do granic powiatu
Kolejny raz funkcjonariusze parczewskiej komendy stanęli na wysokości zadania. Mundurowi pilotowali prywatną karetkę pogotowia ratunkowego do granic powiatu parczewskiego, w której nagłej awarii uległy sygnały pojazdu uprzywilejowanego. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż wspomnianą karetką przewożony był pacjent, którego stan zdrowia był zagrażający jego życiu

Autor: KPP Parczew

Sierżant sztabowy Anna Borowik, z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, przekazuje, że 3 lutego, do Komendy Powiatowej Policji w Parczewie zadzwonił lekarz z załogi prywatnej karetki transportu medycznego z informacją, że musi przetransportować pilnie pacjenta, którego stan zdrowia zagraża jego życiu do Szpitala Specjalistycznego w Lublinie. - Z uwagi na awarię, której uległy sygnały świetlne pojazdu uprzywilejowanego poprosił o udzielenie asysty - wskazuje sierżant sztabowy Anna Borowik.

- Zdrowie i życie jest w każdej sytuacji najważniejsze, dlatego funkcjonariusze bez chwili wahania włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe ruszając z pomocą załodze karetki - mówi sierżant sztabowy Anna Borowik.

Dodaje, że policjanci dołożyli wszelkich starań, aby przewożony karetką pacjent, którego życie było zagrożone, bezpiecznie i w jak najkrótszym czasie dojechał do granic powiatu parczewskiego, gdzie następnie został przekazany funkcjonariuszom z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, którzy udzielając asysty karetce przetransportowali go do szpitala.

WARTO PRZECZYTAĆ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama