Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:58
Reklama
Reklama
Reklama

Kolejne oszustwa na BLIK. Nie daj się nabrać!

O oszustwach piszemy co najmniej z dwóch powodów: pierwszy to taki, aby pokazać mechanizm oszustwa i ostrzec innych, którzy go jeszcze nie znają. Drugi ważny powód, dla którego piszemy o oszustwach, a o którym czasem zapominamy, to ten, że oszustwo… może dotyczyć każdego z nas.
Kolejne oszustwa na BLIK. Nie daj się nabrać!
Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa

Autor: KPP Łuków

Jak informuje asp. szt. Marcin Józwik, 8 lutego łukowscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie którego ofiarą padł 43-latek z gminy Łuków. Z przekazanej informacji wynikało, że na portalu społecznościowym zamieścił w grupie ogłoszenie dotyczące transportu zakupionych w Niemczech pojazdów. Wkrótce na ogłoszenie odpowiedział członek grupy transportowej i zobowiązał się do przywiezienia pojazdów do 43-latka. - Wykorzystując popularny komunikator mężczyźni uzgodnili warunki finansowe transakcji. Za zrealizowane zlecenie mężczyzna miał zapłacić ponad trzy tysiące złotych. Jednak transportowiec twierdził, że jedynym sposobem płatności jaki preferuje jego firma jest opłata przy użyciu kodu BLIK. Nieświadomy podstępu 43-latek o pomoc poprosił syna, który ze swojego konta wygenerował i zatwierdził dwa kody umożliwiające płatność 1400 złotych. Od tej pory kontakt z transportowcem urwał się, mężczyzna domyślił się, że padł ofiarą oszusta - przekazuje asp. szt. Marcin Józwik

Dodaje, że ofiarą oszustów padła też 25-latka z gminy Stanin. - Młoda kobieta, na popularnym komunikatorze dostała wiadomość od kuzynki. Pisała ona o problemach w swojej aplikacji bankowej i prosiła o opłacenie zakupów w sklepie internetowym. Nie podejrzewając oszustwa, 25-latka przekazała i zatwierdziła kod blik, płacąc 800 złotych za zakupy. Gdy młoda kobieta otrzymała od kuzynki kolejną prośbę o kod BLIK, postanowiła do niej zadzwonić. Wówczas dowiedziała się, że nie prosiła ona o opłacenie jakichkolwiek zakupów, że nie prosiła o kody BLIK. Wtedy kobiety domyśliły się, że oszuści przechwycili konto na portalu społecznościowym kuzynki, że podszywając się pod nią wyłudzili od 25-latki kod BLIK umożliwiający wypłatę gotówki - mów oficer prasowy.

Policjanci apelują o rozwagę. - Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się pod znajomych. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu BLIK celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa - podkreśla oficer prasowy.

PRZECZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama