Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:56
Reklama
Reklama
Reklama

Stracił panowanie na autem. Zjechał do przydrożnego rowu

Parczewscy policjanci pracowali dzisiaj na miejscu dość poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego, do którego doszło w Królewskim Dworze. 62-latek kierując toyotą nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Został ukarany mandatem karnym.
Stracił panowanie na autem. Zjechał do przydrożnego rowu
Parczewscy policjanci pracowali dzisiaj na miejscu dość poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego, do którego doszło w Królewskim Dworze. 62-latek kierując toyotą nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Został ukarany mandatem karnym

Autor: KPP Parczew

Jak informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, oficer dyżurny parczewskiej komendy otrzymał dzisiaj - 19 lutego, około godziny 6:30 zgłoszenie, z którego wynikało, że doszło do dachowania toyoty yaris w miejscowości Królewski Dwór.

- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego wynika, że 62-letni kierujący toyotą nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu a następnie dachował - przekazuje oficer prasowy. 

Dodaje, że na szczęście kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Był trzeźwy. 62-latek został ukarany mandatem karnym kredytowanym.

- Apelujemy do kierowców o wzmożoną czujność i ostrożną jazdę, a także dostosowanie prędkości do obecnie panujących warunków zarówno atmosferycznych, jak i drogowych. Niestety nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych do jakich dochodzi na naszych drogach - wskazuje sierżant sztabowy Anna Borowik.

WARTO PRZECZYTAĆ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama