Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 17:49
Reklama
Reklama
Reklama

Zamość: To nie ptasia grypa. Co zabiło kilkadziesiąt ptaków znalezionych przy torach?

Ponad 60 martwych gawronów znaleziono na nasypie kolejowym w Zamościu. Wyniki badań wykluczyły ptasią grypę. Co było przyczyną śmierci ptaków? To próbują wyjaśnić służby weterynaryjne.
Zamość: To nie ptasia grypa. Co zabiło kilkadziesiąt ptaków znalezionych przy torach?
Co zabiło gawrony? Znaleziono je w Zamościu

20 lutego Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Zamościu otrzymał zgłoszenie od straży miejskiej o martwych gawronach leżących na nasypie kolejowym w okolicy mostu przy ul. Męczenników Rotundy w Zamościu. 

– Na miejsce zostali wysłani inspektorzy weterynaryjni, którzy pobrali próby od martwych ptaków – przekazała nam Justyna Matraj, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Zamościu.

Próby zostały przekazane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, celem zbadania w kierunku grypy ptaków, czyli choroby zwalczanej z urzędu. Pozostałe martwe gawrony, a było ich około 60, zebrano do worków i przekazano do utylizacji.

Okazało się, że to nie ptasia grypa zabiła gawrony, dlatego po otrzymaniu ujemnego wyniku badań w tym kierunku, powiatowy lekarz weterynarii zwrócił się 22 lutego z prośbą do PIW-PIB o rozszerzenie badań o ogólną toksykologię. W sieci pojawił się za to filmik z miejsca zdarzenia z informacją, że to „ukraińskie zboże zabija ptaki”.

 – Badania są w toku, dlatego na chwilę obecną nieznana jest przyczyna padnięcia ptaków – usłyszeliśmy od Justyny Matraj.

Na filmiku widać, że niektóre martwe gawrony mają uszkodzone skrzydła lub nogi. – Tyle ptaków naraz nie mogło wpaść w jednej chwili pod jadący pociąg, dlatego kolizję należałoby wykluczyć – mówi dr Przemysław Stachyra, ornitolog z Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Może komuś przeszkadzały gawrony i postanowił je uśmiercić, przemycając trutkę w rozdrobnionym chlebie? A może ptaki padły po zjedzeniu trucizny przygotowanej na przykład na lisy albo – w przeszłości były już takie przypadki – na psy? 

– Niczego nie można wykluczyć, ale poczekajmy na wyniki badań toksykologicznych – radzi Przemysław Stachyra.

Do tematu wrócimy. Przypomnijmy przy okazji, że w 2019 r. nad stawem w zamojskim parku miejskim znaleziono około 20 martwych kaczek. Wyniki badań nie wskazały, że była to ptasia grypa. Przebadana została również woda ze stawu do którego wpływa rzeka Łabuńka. Tutaj też nie odnaleziono niczego niepokojącego. Miasto wystosowało wówczas apel do mieszkańców o niedokarmianie ptactwa „ludzkim” pokarmem.

W zeszłym roku głośno było o martwych mewach śmieszkach, które odnajdywano w całym kraju. Wiadomo, że zabił je wirus ptasiej grypy.

WARTO PRZECZYTAĆ:

Nielegalny hazard w Łukowie. Przy 2 osobach znaleziono narkotyki

Bialscy uczniowie awansowali do finałów

Terespol: Dwóch kandydatów na burmistrza. Kto zwycięży?

Biała Podlaska: Będą dyskutować o podatkach i przedsiębiorczości


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama