Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:09
Reklama
Reklama
Reklama

Wezwał policję, bo chciał sprawdzić, jak szybko przyjedzie

Nietypową interwencję przeprowadzili radzyńscy policjanci po zgłoszeniu od mieszkańca gminy Kąkolewnica. Mężczyzna twierdził, że będąc pod działaniem alkoholu sprawuje opiekę nad trójką dzieci. Mundurowi zostali skierowani na miejsce i po przyjeździe pod wskazany adres zastali kompletnie pijanego 38-latka.
Wezwał policję, bo chciał sprawdzić, jak szybko przyjedzie
Upojony alkoholem żartowniś wyznał, że chciał sprawdzić jaki jest czas oczekiwania na przyjazd patrolu policji

Autor: KPP Radzyń Podlaski

19 czerwca kilka minut przed godziną 14:00 dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, od mieszkańca gminy Kąkolewnica, że opiekuję się trójką dzieci będąc pod działaniem alkoholu. Mundurowi zostali skierowani na miejsce i po przyjeździe pod wskazany adres zastali kompletnie pijanego 38-latka, który nie sprawował opieki nad dziećmi. 

- Upojony alkoholem żartowniś bełkotliwą mową wyznał, że chciał sprawdzić jaki jest czas oczekiwania na przyjazd patrolu policji. Funkcjonariusze za wywołanie bezpodstawnej interwencji na 38-latka skierują wniosek o ukaranie do sądu - informuje podkomisarz Piotr Mucha z KPP w Radzyniu Podlaskim. 

Policjant przypomina, że przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, którą zgłaszamy, wymaga interwencji policji. - Musimy pamiętać o tym, że w momencie, kiedy blokujemy linię alarmową, ktoś inny może potrzebować pilnie pomocy! Niedopuszczalne jest dzwonienie pod numer alarmowy dla żartu, bo każde bezpodstawne wezwanie policji, może doprowadzić do sytuacji, w której narażone zostanie zdrowie lub życie innej osoby. Wywołanie niepotrzebnej czynności poprzez fałszywe zgłoszenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł - zaznacza podkom. Piotr Mucha. 

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Życzliwy 22.06.2024 08:46
Przecież POWIEDZIAŁ Świadomym, w Pracy, Funkcjonariuszom: że jest pijany. Oni coś mają nie teges z beretem? Bardzo dobrze zrobił, tylko nie potrafi się wybronić z opresyjnej sytuacji. A Sądzie, są rewizje, firmy wynajętej przez PrezesaS, Dozorcy, udają służby uprawnione-i co. I nic! Rawidują Obywatela, władza sądownicza. Nie ma takich uprawnień. Ktoś zareaguje? Nie, jest zmowa.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama