Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:35
Reklama
Reklama
Reklama

Wyśpiewały nagrodę po chachłacku. "To pieśni naszych babć"

Wśród laureatów 58. edycji Festiwalu Folkloru Polskiego w Bukowinie Tatrzańskiej "Sabałowe Bajania" znalazł się zespół ludowy "Na swojską nutę" z Zahorowa.
Wyśpiewały nagrodę po chachłacku. "To pieśni naszych babć"
Drugie miejsce w grupach śpiewaków ludowych wyśpiewały członkinie zespołu "Na Swojską Nutę" z Zahorowa w gminie Piszczac

Autor: GCKiS w Piszczacu

Przypomnijmy, w dniach 10-14 lipca 2024 r. odbył Festiwal Folkloru Polskiego w Bukowinie Tatrzańskiej "Sabałowe Bajania". Na scenie wystąpili soliści i zespoły z całej Polski. 

Komisja nagrodziła 3 artystów z naszego regionu. 

Napisaliśmy o tym w artykule: Sukces naszych artystów w Bukowinie Tatrzańskiej

Sukces zespołu "Na swojską nutę"

Drugie miejsce w grupach śpiewaków ludowych wyśpiewały członkinie zespołu "Na Swojską Nutę" z Zahorowa w gminie Piszczac. 

– Zdobycie wysokiego miejsca na tak prestiżowym festiwalu to ogromne osiągnięcie i powód do dumy dla zespołu oraz całej społeczności gminy Piszczac – zaznacza dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu, Karolina Brodzik Zaremba.

Członkinie w składzie: Halina Patrejko, Agnieszka Mazur, Beata Mazur, Józefa Bechta oraz Krystyna Szymczak zaśpiewały 3 utwory: „Oj na polu żyto", "Przyśpiewki przy dzieleniu korowaja" i „Tam u polu sosna". 

 – Zaśpiewałyśmy po chachłacku. Nie mamy instruktora śpiewu, przygotowywałyśmy się same. Spotykamy się w domu jednej z nas i ćwiczymy. Wybieramy pieśni naszych babć. Jesteśmy dumne z występu w Bukowinie Tatrzańskiej – opowiadają artystki. 

Bogaty repertuar

„Na swojską Nutę" z Zahorowa działa od 30 lat i ma bogaty repertuar. Wykonuje dawne pieśni polskie, dożynkowe, żniwne, weselne oraz ballady przekazywane z pokolenia na pokolenie również w języku chachłackim. Przez lata członkinie zespołu przypominały utwory, które przyciągały liczną publiczność na wszelkich festiwalach, przeglądach i biesiadach. 

Zespół "Na swojską nutę" ma na swoim koncie wiele istotnych nagród min:

  • I miejsce w Przeglądzie Kapel i Śpiewaków Ludowych w Janowie Podlaskim 1999r.
  • II miejsce w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą 1999r.
  • I miejsce w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą 2003r.
  • III miejsce w Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych Kazimierz Dolny 2020 r.
  • I miejsce w Powiatowym Konkursie na Palmę i Pisankę Wielkanocną w Sosnówce 2021
  • III miejsce w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym 2021
  • III miejsce w Festiwalu Folkloru Polskiego Sabałowe Bajania w Bukowinie Tatrzańskiej 2021
  • I miejsce w Powiatowym Konkursie na Palmę i Pisankę Wielkanocną Sosnówka 2022
  • II miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym 2023

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Koniuszy Radziwiłła 23.07.2024 14:53
Język babć ? Raczej nie każdej z tych śpiewających Pań babci był to język codzienny, ten ,,chachłacki,, . Wieś ( na naszych terenach ) mówiła po i po chachłacku i po polsku, a ,, dwór,, mówił i po polsku, i po francusku. Te Panie z Zahorowa, przynajmniej nie dały ubrać się niczym ,,muzułmanki,, jak te Panie z Leśnej Podlaskiej na podobnym przeglądzie pieśni ludowej.

czy → t 23.07.2024 13:45
Szukanie SŁÓW: Prosto, Po prostu - tak się nazywa ten język (o ile, jako oczywisty, do czasu) wymaga nazywania. Nazw oczywistych się nie używa (-ło). Nomenklatura naukowa i naukowa-popularna, to język rusiński. Nie rosyjski i nie ukraiński, tym bardziej białoruski. Chyba, że Szanowne Babcie, były Ukrainkami (co jest mało prawdopodobne, a wręcz, niemożliwe). Za takie błędy tożsamościowe, odpowiedzialne są szkoły, Urzędy państwowe, a nie, takie Szacowne Panie. Edukacja. Język Ruski, był językiem urzędowym w mowie i piśmie! WKL (dopiszę dla jasności: WielkieKsięstwoLitewskie). I to by się zgadzało, bo do Zaborów, Piszczac był w WKL.\

Dzisiaj, trzy flagi powiewają na bialskim magistracie, i to o dwie za dużo... 23.07.2024 13:31
Ten chachłacki język to ja znam, znaczy słyszałem, jak dzieckiem byłem. To język ukraiński współczesny ? Nigdy w życiu, był to język kresowy, bo myśmy tu, o czym niewielu wie, to byliśmy kresy, najbliższe, ale jednak kresy, bo granica KORONY z Księstwem Litewski, akurat w Białej Podlaskiej na Krznie była. Czyli Wola to dawna Korona, a centrum to ,,Litwini,, ? , w wielkim, wielkim uproszczeniu oczywiście tak.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama