Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:36
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Jechał lewym pasem ruchu i był pijany. Ale to nie wszystko

30-latek jechał drogą wojewódzką nr 815 i powodował zagrożenie w ruchu drogowym. Poruszał się przeciwnym pasem do kierunku jazdy i lekceważył sygnały policji do zatrzymania. W trakcie pościgu zamienił się miejscami z pasażerem. Był nietrzeźwy, nie miał uprawnień, a pojazd, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu.
Jechał lewym pasem ruchu i był pijany. Ale to nie wszystko
30-latek jechał drogą wojewódzką nr 815 i powodował zagrożenie w ruchu drogowym. Poruszał się przeciwnym pasem do kierunku jazdy i lekceważył sygnały policji do zatrzymania

Autor: KPP Parczew

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 15 wrzesnia w godzinach wieczornych. Policjanci jadący na interwencję droga wojewódzką numer 815 w miejscowości Augustówka zauważyli pojazd marki Opel bez włączonych świateł mijania. Ponadto kierujący poruszał się przeciwnym pasem do kierunku jazdy, wyprzedzał inne pojazdy omijając wysepki, a tym samym zmuszał innych kierujących do gwałtownego hamowania, a nawet zatrzymania w celu uniknięcia zderzenia.

– Mundurowi podjęli pościg za kierującym, nie tracąc z nim kontaktu wzrokowego. Pojazd gwałtownie przyspieszał, a następnie zwalniał. W trakcie wymijania funkcjonariusze zauważyli, że drzwi opla otwierają się i po chwili zamykają. W chwili zrównania z radiowozem zauważyli, że kierowca siedzi na miejscu pasażera, a mężczyźni w trakcie jazdy zamienili się miejscami – opowiada oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Po pościgu opel zwolnił, a mundurowi zajechali kierującemu drogę. Następnie wybiegli z pojazdu i zatrzymali dwóch mężczyzn, mieszkańców powiatu lubelskiego w wieku 27 i 30 lat.

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że obaj mężczyźni nie posiadają uprawnień do kierowania pojazdami oraz są nietrzeźwi. Natomiast opel, którym się poruszali, nie posiadał aktualnych badań technicznych i został zabezpieczony na policyjny parking. 27-latek przyznał się, że to nie on kierował pojazdem i w trakcie jazdy zamienił się miejscami z kolegą, na jego prośbę. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Zaś 30-latek przebadany na zawartość alkoholu z wynikiem blisko 0,5 promila. Ponadto obaj zostali przebadani na zawartość środków odurzających z wynikiem pozytywnym. W związku z powyższym pobrano krew do dalszych badań – wyjaśnia sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Mężczyźni odpowiedzą przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem pod działaniem alkoholu, niezatrzymania do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Nie ominą ich również konsekwencje dotyczące popełnionych wykroczenia w ruchu drogowym stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama