Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:16
Reklama
Reklama

Interwencja. Nowy chodnik w Ciciborze. Mieszkańcy boją się, że zaleje ich deszczówka

W gminie Biała Podlaska nowych iwestycji nie brakuje. Jedną z nich jest budowa chodnika przy drogach gminnych w Ciciborze Dużym. Sęk w tym, że część mieszkających tam rodzin martwi się o swoje posesje. – Boimy się, czy nas w razie deszczu nie zaleje, bo chodnik jest dużo wyżej niż nasze podwórka – mówią.
Interwencja. Nowy chodnik w Ciciborze. Mieszkańcy boją się, że zaleje ich deszczówka
- Różnica poziomów między chodnikiem a moim podwórkiem w miejscu, gdzie jest furtka, sprawia, że nie mam jak się wydostać na chodnik. Musiałabym zrobić bardzo duży krok, a to jest niemożliwe – martwi sie niepełnosprawna mieszkanka Cicibora Dużego.

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Chodzi o budowę chodnika przy drodze 100299L na odcinku od km 0+300 do km 0+604 oraz drodze 100333L na długości 0,575 km. Inwestycja zmierza już ku końcowi. Nowe chodniki mają poprawić bezpieczeństwo mieszkańców wsi, tymczasem... budzą ich obawy. 

– Mieszkam przy drodze, przy której budowany jest chodnik. Moja posesja położona jest sporo niżej poziomu chodnika. Boję się, czy w razie ulewy cała woda nie spłynie na podwórko – mówi jedna z mieszkanek wsi, która chce pozostać anonimowa. – Przed budową chodnika, w jego miejscu, był odpływ. Teraz został zlikwidowany, to którędy ta woda będzie spływać? – pyta zmartwiona.

Dodaje, że jest osobą niepełnosprawną, na co dzień poruszającą się o kulach lub na wózku inwalidzkim. Różnica poziomów między chodnikiem a moim podwórkiem w miejscu, gdzie jest furtka, sprawia, że nie mam jak się wydostać na chodnik. Musiałabym zrobić bardzo duży krok, a to jest niemożliwe – opowiada mieszkanka Cicibora Dużego.

- Prace idą zgodnie z planem - zapewnia przedstawiciel firmy Inbud Control, która nadzoruje inwestycję. fot. Justyna Lesiuk-Klujewska
Najwyższe standardy jakości

Inwestycja realizaowana jest ze środków Polskiego Ładu. Jest częścią ofensywy inwestycyjnej gminy, która obejmuje aż 19 inwstycji drogowych. 

– To, co realizujemy, jest naprawdę bezprecedensowe. Dziewiętnaście części zadania, obejmujących różne lokalizacje, to nie tylko wyzwanie logistyczne, ale także wielka szansa na poprawę jakości życia mieszkańców gminy. Przed nami okres intensywnych prac, ale zadbaliśmy o to, aby każdy etap był dokładnie monitorowany. Dzięki podpisanej umowie na nadzór inwestorski mamy pewność, że prace będą przebiegać zgodnie z planem i najwyższymi standardami jakości – zaznaczał w październiku w rozmowie ze Słowem Podlasia wójt gminy Biała Podlaska, Konrad Gąsiorowski.

Czy słowa dotrzymał? – Inwestycja idzie zgodnie z harmonogramem. Chodnik budowany jest według planów, które zostały wykonane 9 lat temu i zgodnie ze sztuką budowlaną. Obawy właścicielki posesji są bezsadane. Chodnik ma odpowiedni spadek w kierunku ulicy, co sprawi, że w razie deszczu woda będzie spływać na ulicę, a nie na podwórka. Poza tym ma krawężniki, które dodatkowo go zabezpieczają. Nie ma możliwości, aby woda płynęła pod górę i spływała na posejsę – wyjaśnia Paweł Wójcik z firmy Inbud Control, która pełni nadzór nad inwestycjami.

Dodaje, że przy każdym domu jest wybudowany wjazd na poseję. Mieszkanka, która się do nas zgłosiła, ma jednak bramkę w innym miejscu. – Wykonawca zaproponował, że zbuduje mi dwa schodki, ale czy to załatwi sprawę? – marwti się kobieta. 

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cz→ T 29.01.2025 17:24
Nowy wójt się . .. buja? Były wjazdy na posesję i .. .mają być chyba? Czy to inwestycja likwidacyjno/nowatorska? Ścieżka rowerowa ślepa. Kluczy na rondach tranzytowych. Zdaje się, że Ciciborzanom, zlikwidowano ciąg pieszo rowerowy, drogą gruntową, nie dbając o zapewnienie takiego ciągu wzdłuż drogi jjanowskiej. Kiedy się ogłasza sukcesy i wydaje (nie swoje) miliardy, to może to z głową robić. Co do wody, śniegu, to się okaże. Już przy najbliższej burzy, zatopi w białej Sobieskiego i pojazdy czyste, pomkną do Cicibora. Pozdrawiam

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama