Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 19:30
Reklama
Reklama
Reklama

Procedura uchodźcza pod lupą RPO

Przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich pojawili się bez zapowiedzi 11 sierpnia na przejściu granicznym w Terespolu i jako jedyni zostali wpuszczeni do strefy zero, czyli miejsca, gdzie pogranicznicy rozmawiają z cudzoziemcami o powodach ich wjazdu do Polski. Na podstawie obserwacji powstał raport.
Procedura uchodźcza pod lupą RPO

Tego dnia pogranicznicy przyjęli jedynie 7 wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. Wizytujący przysłuchiwali się rozmowom przez około dwie godziny i obserwowali jednocześnie trzy stanowiska odpraw. W sumie uczestniczyli w rozmowach z 79 rodzinami, które próbowały w tym dniu przekroczyć granicę.

Obserwacje i analizy

"W każdym przypadku, gdy pojawiał się wątek dotyczący zagrożeń istniejących w kraju pochodzenia, funkcjonariusze zadawali dodatkowe pytania – o konkretne zdarzenia i czy były one zgłaszane organom ścigania" – czytamy w raporcie.

Przeprowadzono również analizę akt wybranych postępowań administracyjnych, zakończonych decyzjami, które odmawiały prawa wjazdu na terytorium Polski. Oceniony został także system przyjmowania oraz ewidencjowania skarg, które zostały skierowane przez podróżnych do komendanta wizytowanej placówki.

Brak intymności

 Wiele uwagi poświęcono panującym na przejściu granicznym warunkom, przede wszystkim standardom pomieszczeń. "Budynek wizytowanego przejścia granicznego nie jest bowiem dostosowany do sytuacji, w której do odprawy granicznej przystępuje w tym samym czasie ponad 400 osób" – czytamy we wnioskach. Ponadto odpowiednich warunków nie zapewniono również w poczekalni, do której kierowani są cudzoziemcy oczekujący na wydanie decyzji.

Według RPO poważnym zastrzeżeniem jest izolacja, której podlegają wszyscy podróżni na podstawie tego, że mogą oni stanowić zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa. Również niedopuszczalne jest to, że rozmowy przeprowadzane są w warunkach, które nie zapewnią cudzoziemcom minimalnego poczucia intymności i mogą wpływać na przebieg rozmowy – zwłaszcza na sposób udzielania przez cudzoziemców odpowiedzi na zadane pytania. Jak Straż Graniczna odnosi się do raportu? - Każdego dnia na kierunku wjazdowym do Polski Straż Graniczna kontroluje ok. 65 tysięcy osób. Ochraniamy zewnętrzną granicę UE i mamy świadomość, że to na nas spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale całej UE. W każdym przypadku bardzo skrupulatnie przestrzegając przepisów, szczególnie dokładnie weryfikujemy cel wjazdu i pobytu cudzoziemca w Polsce. Jeśli cudzoziemiec nie spełnia warunków określonych w prawie, a cel wjazdu jest inny niż poszukiwanie ochrony, to otrzymuje on decyzję o odmowie wjazdu. - mówi ppor. SG Agnieszka Golias, rzecznik prasowy Straży Granicznej.

Maciej Maciejuk

Więcej na ten temat czytaj w elektronicznym wydaniu Słowa z 11 października

Zobacz również : Czeczeńcy błagali o status uchodźców


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama