Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:57
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Droga w Kostomłotach jest trudno przejezdna

Ambulans nie dojechał do chorej.... bo ugrzązł

Ambulans pogotowia ratunkowego nie mógł dojechać do chorej na serce mieszkanki Kostomłotów, ze względu na zły stan drogi. Karetka ugrzęzła, jej wyciągnięciem zajęła się Straż Graniczna i straż pożarna. O problemie pisaliśmy wielokrotnie na łamach Słowa Podlasia, ale dotychczas nie miała miejsca tak dramatyczna sytuacja.
Ambulans nie dojechał do chorej.... bo ugrzązł
Droga jest trudno przejezdna, do tego stopnia, że ugrzęzła na niej karetka pogotowia

Autor: Leon Prokopiuk

- Zwracam się z prośbą o nagłośnienie sprawy dotyczącej braku wykonania krótkiego odcinka drogi w Kostomłotach. Chodzi o około 300 metrów drogi gruntowej, której remont od dłuższego czasu staram się uzyskać od wójta gminy, Jerzego Trocia - mówi Leon Prokopiuk mieszkaniec Kostomłotów, były radny i były sołtys wsi Kostomłoty.

Problem stał się szczególnie poważny 19 października

- Wtedy przyjechała karetka pogotowia do mojej żony, która jest po operacji serca. Pojazd zakopał się na drodze - konieczne było wciąganie przez Straż Graniczną i pomoc straży pożarnej. Na szczęście pomoc dotarła, ale taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. W każdej chwili może to kosztować czyjeś zdrowie lub życie - zauważa Leon Prokopiuk.

Od dwóch lat prosi o naprawę tego odcinka. - Wójt wielokrotnie zapewniał, że droga zostanie zrobiona, ale do tej pory nic się nie zmieniło. Sto metrów drogi wykonałem na własny koszt - zakupiłem gruz, a wójt udostępnił sprzęt, za co dziękuję. Jednak 300 metrów nadal pozostaje w złym stanie. Tymczasem w innych miejscach w gminie prace są wykonywane bez problemu - wskazuje Leon Prokopiuk.

Do tej pory nie składał oficjalnego pisma, lecz obecnie przygotowuje dokumenty i zamierza złożyć skargę do wojewody. - Mam już potwierdzenia interwencji służb i będę zbierać kolejne zaświadczenia z pogotowia, straży pożarnej i Straży Granicznej. To nie jest mój kaprys - to droga, z której korzystają mieszkańcy i służby ratunkowe - zaznacza.

Mieszkaniec Kostomłotów pragnie aby ten problem został zauważony i w końcu rozwiązany. - Jesień i pogorszenie pogody powodują, że sytuacja będzie się tylko pogarszać. Liczę na pomoc i nagłośnienie sprawy, bo inne możliwości już wyczerpałem - mówi Leon Prokopiuk.

Wójt gminy Kodeń, Jerzy Troć odpowiada, że problem z drogą jest znany mu od wielu lat, a teren jest trudny - podmokły, gliniasty i intensywnie użytkowany przez rolników, co skutkuje szybkim niszczeniem nawierzchni. Jak zaznacza, gmina wielokrotnie podejmowała tam prace naprawcze, jednak obecne warunki pogodowe nie pozwalają na skuteczne wykonanie remontu. Według wójta, konieczne jest ustabilizowanie gruntu, a prace zostaną przeprowadzone, gdy pogoda na to pozwoli. 

- Problem z tą drogą ma charakter powtarzalny z uwagi na intensywne użytkowanie i warunki terenowe. Gmina posiada sprzęt do naprawy dróg i wykona prace, kiedy będzie to technicznie możliwe, aby nie pogarszać stanu traktu - mówi wójt Jerzy Troć.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Przedsiębiorca Pracodawca 05.11.2025 07:57
Na 800 + są pieniadze tym ktorzy narobili dzieci i nie umieją sami zapracować na utrzymanie tych dzieci tylko łapy wyciągają po pieniądze. A na zrobienie drogi to nie ma . Wiecej dawajcie socjalow nieudacznikiem życiowym.

Dzierżyński 05.11.2025 12:44
"Wiecej dawajcie socjalow nieudacznikiem życiowym." To jest działanie długofalowe. Z dzieci gdzie jest jedno w rodzinie będzie wykształcone i będzie kierownikiem. Z gromadki dzieci będzie mnóstwo parobków. Biedę i głupotę dziedziczy się

januszu biznesu. 05.11.2025 17:44
W zasadzie masz rację, tylko co to ma wspólnego z tematem artykułu?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama