Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:31
Reklama
Reklama

Gmina Leśna Podlaska: Potomek króla Stanisława Poniatowskiego odwiedził Leśną Podlaską

Leśna Podlaska Guillaume de Louvencourt, francuski arystokrata pochodzący z rodziny Poniatowskich każdego roku robi po Polsce tournee. Przy okazji swoich wizyt zostawia po sobie ślad w postaci działań charytatywnych.
Gmina Leśna Podlaska: Potomek króla Stanisława Poniatowskiego odwiedził Leśną Podlaską

Wspiera inicjatywy kulturalne i udziela się społecznie, m.in. ufundował scenę w Gdyni przeznaczoną dla osób niewidomych, był też współfundatorem protezy Magdy z Katowic, która straciła nogę w wyniku choroby. Teraz planuje pomoc dzieciom w Lublinie. Jak mówi, chce naśladować swoich dziadków Poniatowskich, którzy też angażowali się w wiele charytatywnych akcji. Mimo, iż mieli wielkie dobra, kierowców i służbę, to pozostali prostolinijni i serdeczni dla wszystkich, których spotkali, a w swoim domu gościli różne znamienitości, od pisarzy do polityków, odwiedzał ich m.in. prezydent Francji Giscard d`Estaing.


Dziadek czyli Andrzej Poniatowski był dyrektorem dużej biblioteki w Paryżu,  pełnił tę funkcję aż do swojej śmierci w 1977 r. Wspierał także bractwo św. Kazimierza zajmujące się dobroczynnością. Andrzej Poniatowski przyjaźnił się ze słynnym kompozytorem Ignacym Paderewskim, przez ponad czterdzieści lat. Kiedy dowiedział się, iż bractwo św. Kazimierza, ma problemy finansowe, poprosił artystę o urządzenie wielkiego koncertu w Wersalu aby zebrać fundusze na dalszą działalność stowarzyszenia. W bractwie działa mama Guillaume. Poprzez to stowarzyszenie, opiekowała się sierotami z Polski. Dzięki bractwu do Francji przyjeżdżały też młode Polki by pracować jako au pair czyli nianie do dzieci. Obecnie ośrodek jest domem rencisty, a posługują w nim polskie zakonnice.
Brali udział w wojnach i bitwach

O swojej familii napisał książkę, jest na etapie poszukiwania wydawcy ale już wiadomo, że na jej podstawie powstanie także film. Ma też polską wersję strony internetowej, na której można przeczytać o jego działaniach.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym JUBILEUSZOWYM numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 29/2018

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama