Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 09:15
Reklama
Reklama

Dzielnicowi zapobiegli wychłodzeniu mężczyzn

Bialscy dzielnicowi udzielili pomocy dwóm mężczyznom, którzy znajdowali się w sytuacji zagrażającej życiu. Jeden z nich nocował w pustostanie i potrzebował pomocy medycznej. Policjanci dotarli na czas i wezwali pogotowie.
Dzielnicowi zapobiegli wychłodzeniu mężczyzn

Autor: zdjęcie poglądowe

Pełniący nocną służbę aspirant Małgorzata Chazan i starszy sierżant Łukasz Panasiuk weszli na teren niezamieszkałej posesji na ulicy Janowskiej w Białej Podlaskiej. Temperatura spadła 7 stopni poniżej zera i z uwagi na warunki pogodowe funkcjonariusze chcieli sprawdzić, czy nie przebywają tam osoby narażone na wychłodzenie organizmu. W częściowo zniszczonych zabudowaniach, w pomieszczeniu gospodarczym, zauważyli mężczyznę. Był skrajnie wyczerpany i przemoczony, nie mógł poruszać się o własnych siłach. Okazało się, że to 49-latek  bez stałego miejsca zamieszkania. - W chwili kiedy dotarli do niego policjanci mężczyzna potrzebował już pomocy medycznej – dodaje Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. - Na miejsce natychmiast wezwane zostało pogotowie. Dzielnicowi okryli 49-latka kocem termicznym i monitorowali jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu zespołu karetki pogotowia.

Tej samej nocy policjanci interweniowali ponownie. W Komarnie zauważyli idącego przydrożnym rowem mężczyznę. Jego ubranie  było zaśnieżone, a on sam znajdował się pod wpływem alkoholu. Okazało się, że to 48-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, który wraca do domu. Mężczyzna nie zdążył na ostatniego busa, dlatego postanowił wracać pieszo. Panujące warunki, duży ruch pojazdów i brak orientacji mężczyzny w terenie stwarzały realne zagrożenie dla jego zdrowia i życia. Policjanci odwieźli 48-latka do miejsca zamieszkania i przekazali członkowi rodziny.

Policjanci apelują o rozwagę i o to, by nie przechodzić obojętnie obok osób bezdomnych lub pod wpływem alkoholu, narażonych na wychłodzenie organizmu. Krótki telefon na policję może uratować czyjeś życie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama