Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 07:10
Reklama
Reklama

Nasz reportaż: Połączyła ich pasja, teraz są jak rodzina

Ponad 900 osób, 15 małżeństw, 49 wyjazdów zagranicznych na 4 kontynenty, ponad 900 koncertów, z czego 330 za granicą, 250 tys. przejechanych kilometrów. Ponadto medale, puchary, wyróżnienia, a w 2009 roku Bialska Nagroda Kultury im. Anny z Sanguszków Radziwiłłowej – to 45 lat Zespołu Tańca Ludowego Biawena. - Naród bez kultury traci swoją tożsamość. Naszym zadaniem jest pokazywać te wartości młodym pokoleniom – mówi Rafał Izbicki, syn założycieli zespołu Marii i Janusza Izbickich.
Nasz reportaż: Połączyła ich pasja, teraz są jak rodzina

Maria i Janusz Izbiccy poznali się w Lublinie na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Oboje studiowali chemię. Przyłączyli się do tamtejszego Zespołu Tańca Ludowego UMCS, obecnie im. Stanisława Leszczyńskiego. Byli parą taneczną, zostali parą w życiu. Doczekali się trzech synów. - Pasją zaraził ich Stanisław Leszczyński, założyciel ZTL UMCS. Moja mama skończyła studia wcześniej i trafiła do Zakładów Przemysłu Wełnianego Biawena w Białej Podlaskiej. To w zasadzie w jej głowie narodził się pomysł utworzenia przy zakładach zespołu ludowego – opowiada Rafał Izbicki, który po śmierci Janusza Izbickiego, został kierownikiem zespołu. - Rok później do zakładów trafił jej mąż, a mój ojciec, który przyłączył się do pomysłu i wspólnie utworzyli Zespół Tańca Ludowego Biawena przy Zakładach Przemysłu Wełnianego Biawena, a dzięki wsparciu ówczesnego dyrektora, pana Zaremby, zespół powstał 6 lutego 1974 roku.

Tego dnia odbyło się pierwsze spotkanie organizacyjne, w którym wzięło udział 28 osób - 18 pań i 10 panów. Dwa miesiące później, w kwietniu podczas Dnia Włókniarza zespół miał swój pierwszy występ. Zespół wykonywał i cały czas wykonuje tańce regionalne i narodowe, m.in. polonezy, kujawiaki, mazury szlacheckie czy krakowiaki. Przez 45 lat przewinęło się przez niego ponad 900 osób. Niektóre zostały na dłużej, inne rezygnowały po pewnym czasie. Niektórzy znaleźli w zespole swoje drugie połówki, wielu - przyjaciół na całe życie, na dobre i na złe.

- Jakoś zimą zacząłem rozmawiać z kolegą, też geodetą, że istnieje taki zespół, ale samemu to jakoś głupio było iść, poza tym moja mama była jednym z opiekunów zespołu z ramienia rady zakładowej. Poszliśmy z kolegą na tę próbę. Stanęliśmy, trwała właśnie rozgrzewka, podszedł do nas Janusz Izbicki, który wtedy był instruktorem i spytał, po co przyszliśmy Kiedy mu wyjaśniliśmy, powiedział, że skoro chcemy tańczyć to mamy się przebierać i stawać na rozgrzewkę od razu. To był 1977 rok – opowiada Tadeusz Kobiałko, kronikarz Biaweny. 

ZTL Biawena prowadzi stały nabór do swojego zespołu. Na chwilę obecną nie ma grupy dziecięcej, więc mile widziane są osoby od lat 16 do 106. Próby odbywają się w każdą środę o godzinie 19:30 w Bialskim Centrum Kultury przy ul. Warszawskiej 11.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 25


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Robert 21.06.2019 17:42
Pierwszy koncert odbyl sie 29 kwietnia 1974r. w sali Technikum Ekonomicznego.Dla wiekszosci to juz historia.Pozdrawiam zyjacych uczestnikow tego wystepu.

Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama