Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 00:25
Reklama
Reklama
Reklama

Romanów: Tworzy sztukę i kocha konie

Wystawa "Malowałem to co chciałem" to ekspozycja ponad czterdziestu obrazów, z różnych okresów twórczości malarza Macieja Falkiewicza. Na wydarzeniu obecny był twórca, który przyznaje, że jest bardzo zadowolony z przebiegu wernisażu. – Przyjechało wiele osób z różnych części Polski m.in. z Lublina i Warszawy, co sprawiło mi ogromną radość. Cieszę się, że moja sztuka wciąż wzbudza zainteresowanie w kraju – zaznacza.
Romanów: Tworzy sztukę i kocha konie

Wernisaż odbył się 4 sierpnia, w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego, a w jego programie był również koncert pt. "Pamiętam ciche, złote dnie i wieczory – w hołdzie polskim twórcom kultury" w wykonaniu Róży Odyniec, która grała na fortepianie, Alicji Szumowskiej i Danuty Feruś-Żurek, wykonujących utwory na skrzypach. – Podobała  mi się piękna oprawa muzyczna, jestem pod wrażeniem wykonania utworów, jakie zaprezentowały artystki – przyznaje Maciej Falkiewicz. I dodaje, iż jest zadowolony, że jego prace zostały pokazane w miejscu z taką bogatą historią.

 

Malarz miał ponad sto wystaw indywidualnych i zbiorowych, jego obrazy były pokazywane nie tylko w Polsce, ale też zagranicą m.in. w Szwecji, Niemczech i Francji. Tylko w 2019 r. prace artysty można było oglądać np. w Ośrodku Dziejów Ziemi Mielnickiej – Muzeum w Mielniku, Galerii "Cztery Pokoje" w Białej Podlaskiej, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Białej Podlaskiej, a także w Galerii Ballotów w Warszawie "Śladami podków". Na stałe swoje obrazy artysta pokazuje w prywatnej Galerii Autorskiej w Janowie Podlaskim, mieszczącej się w zabytkowym dworze mieszczańskim nazywanym Domem Ryttów. Tam też prowadzi Dom Twórczy oraz organizuje liczne plenery malarskie, fotograficzne i literackie.

Maciej Falkiewicz tworzy pejzaże, malarstwo rodzajowe, portrety, a także sceny o tematyce hipologicznej i myśliwskiej. – Lubię malować w plenerze, gdyż jestem bardzo czuły na kolorystykę, która mnie otacza. Zwracam uwagę na różnorodność barw i chętnie się nimi bawię, tworząc – mówi artysta.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 34


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

macie 26.09.2019 16:36
https://lustratorpolski.wordpress.com/2016/12/02/maciej-falkiewicz-czyli-wernisaz/

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama